Biorę na warsztat dość dziwny samolot jakim jest F-35. Niezbyt lubię ten samolot, ponieważ ma zastąpić jedne z najładniejszych maszyn czyli A-10, AV-8 oraz F-18 A-D... Samolot został wyprodukowany przez firmę Lockheed Martin, w technologii stealth i wyposażony w silnik turbo wentylatorowy Pratt&Whitney. Jest to pierwszy samolot pozbawiony HUD, a w zamian zastosowano wyświetlacz na hełmowy.
Model jest nowy, na opakowaniu wita nas napis 100% new moulds ! No formy nowe ale nie postarali się. Na całym kadłubie jest coś ala faktura odlewu, nie wiem w jakim celu ale coś takiego zrobili. Drugą sprawą jest uboga kabina, wypuszczają nowy model a kabina to płaskie boki, na które nakleja się czarne prostokąty z kilkoma białymi kropkami. Producent dorzucił też ładnie wykonany korpus silnika, ale jeśli chcemy go zrobić na zewnątrz, wnętrze komory musimy dorobić sami. Uzbrojenie ubogie, Italerka nie dodała zewnętrznych pylonów, a w zestawie znajdziemy jedynie dwa AMRAAMy i dwa JDAM na podstawie mk84. Dodatkowo w gratisie dostajemy trochę nadlewek przy elementach kokpitu. Ale ogółem samolocik fajny i myślę że po drobnych przeróbkach będzie się go sklejało świetnie. Jeśli chodzi o uzbrojenie to chcę dorobić zewnętrzne pylony i zawiesić na niech 2x JDAM, 2x Paveway, 2x AMRAAM lub Sidewinder.
Póki co wykonałem kokpit. Dodałem trochę jakiś przełączników, parę detali na fotel i rurkę tlenową którą wymienię na inną bo ta mi nie leży. Kokpit to improwizacja. Samolot to dopiero prototyp, i w google zdjęć jak na lekarstwo a każde inne...
Pozdrawiam
Przede wszystkim za gruby drut i trochę za luźno zwinięty.
A no mam bana, ale za to więcej czasu na klejenie 
