PV-1 Ventura Minicraft 1/72 (W.K.W.G.)

[Speedking]

Za wiele się ostatnio nie dzieje, szczerze mówiąc mocno mnie ten model zniechęca... Przez ostatnie pół miesiąca udało mi się wyszpachlować kadłub (takich ilości jeszcze nigdy nie użyłem do jednego modelu). Dwa nędzne zdjęcia jeno bo na więcej nie zasługuje



Poza tym wyprostowałem skrzydło! Było wygięte nie tylko w środku ale także obie połówki na końcówkach - dzięki czemu powstał efekt Corsaira lub Sztukasa, tylko delikatniej Pocieniłem zniekształcone miejsca, wymoczyłem we wrzątku, pomazałem CA nawet. Rezultat - poparzone/poklejone palce. W końcu się zdenerwowałem i załatwiłem je zapalniczką . Jak skleję to pokażę.

Teraz muszę wpasować silniki, skleić skrzydła, wyszpachlować (drugie tyle co na kadłub) i zrobić klapki chłodnic (jak zwał tak zwał).

[Speedking]

Hmm wygląda na to, że jeden zawodnik nam mocno uciekł a peleton dostał zadyszki. Ja niestety zaliczyłem niezamierzony postój na zebranie sił i przez to spadłem na daleką pozycję. Teraz muszę mocno podkręcić tempo i mam nadzieję, że reszta stawki ruszy za mną
Do rzeczy zatem.
Silniki

Po lewej goły quickboost, po prawej zwaloryzowany przez mnie (uff żmudna to była robota), na dole zestawowy.

Tu oba skończone, z nieśmiertelną zapałką


Jako że silniki dedykowane są do zupełnie innego modelu musiałem stworzyć konstrukcję, by dało się je jakoś zamontować. Wykorzystałem do tego ścianki do zestawowych, opiłowałem i przesunąłem mocno do tyłu

Wkleiłem też blaszkę z puszki po piwie aby zatkać dziury wlotów powietrza.

Skrzydła udało się skleić, są równe i cacy. Dolne połówki okazały się nieco węższe i powstał taki uskok


Natomiast z osłonami silników było sporo zabawy. Pogięte, niepasujące, raz za wąskie, raz za szerokie - duuużo szllifowania, szpachlowania, ostateczny efekt wyjdzie po zaaplikowaniu surfacera.

[Speedking]

Zamontowałem oszklenie i takie tam




Nie było lekko, do tego szpachla Tamiya wżarła mi się w oszklenie, sytuację udało się opanować dość szybko z minimalnymi stratami.

Mam już także projekt klapek chłodnicowych, z serii zrób to sam


Nie mam jeszcze pomysłu jak to bezboleśnie przenieść na puszkę, ale coś tam się wymyśli...

[Slash]

Miło, że chociaż jeden poważny (znaczy powyżej 1 silnika i poniżej '45 )samolot się robi w konkursie.
Do tego fajne samoróbki

[Speedking]

No ba; a i skala też właściwa

Wycięty szablonik podkleiłem taśmą dwustronną, nakleiłem na kawałek blaszki (sponsorowanej przez Dębowe Mocne ) i następnie wyciąłem


Cały wczorajszy dzień bawiłem się w takie wycinanki, finalnie wyszło tak



Oczywiście mogło być lepiej, przede wszystkim "klapki" powinny być nieco mniejsze - są dopasowane do wyciętej dziury, którą to z kolei wycinałem po liniach jakie dał Minicraft. No cóż, trzeba było wcześniej zwrócić na to uwagę, ważne że jakoś to wygląda (chyba)...
Jeszcze załatwię dziury przy połączeniu skrzydeł z kadłubem i będzie można surfejserować, plan jest taki by jutro już był gotowy do malowania (specjalnie sobie wolny dzień na uczelni dziś zrobiłem )

[Frosty]

Zaczyna to naprawdę fajnie wyglądać... No i chyba uda ci się zdążyć

[Michał U.]

Dzięki Twoim umiejętnościom z tak kiepskiego zestawu potrafiłeś wyciągnąć jak się okazuje bardzo ładną sylwetkę tego samolotu! No i klapki - bardzo pomysłowo zrobione!

[Speedking]

E no bez przesady, do wyrobów np. Siara Modelworks jeszcze sporo brakuje A wszystkie babole wyjdą po surfacerze (który to za chwilę, po śniadanku) zostanie nałożony. Obawiam się szczególnie miejsc gdzie są ogromne ilości szpachli... Tam *sylwetka* może zostać nie zachowana

A tymczasem zauważyłem kolejne fatalne niedociągnięcie modelu, gdybym nie zorientował się na czas byłaby tragedia. Mianowicie, drzwi nie miały klamki!
Już mają

[greatgonzo]

Tragedia to jest jak wyrywanie tablicy przyrządów z modelu grozi połamaniem kadłuba...

Panowie dostali troche przyspieszenia. Pięknie, pięknie. Jak wrócę za tydzień z treningów to liczę na piękne galerie !

[siara1939]

E no bez przesady, do wyrobów np. Siara Modelworks jeszcze sporo brakuje

Nie przesadzaj.
Patrze z podziwem jak z gniota wyciskasz siodme poty, aby wygladal przyzwoicie. Determinacja- to jest cos czego Ci nie brakuje. Kibicuje dalej.

[Speedking]

Dzięki za dobre słowa!

Surfacer nałożony - chyba za cienko, jako że model zrobił się szaro-niebieski Ale to co miało wyjść, wyszło. Gdzieniegdzie zostały dziury (na górze kadłuba, już kilka razy zalewałem tamte okolice różnymi specyfikami), wielka plama szpachli pod prawą stroną kabiny okazała się być wręcz idealna, ta za kabiną pilotów tylko w jednym miejscu wymaga poprawki a pod kadłubem... cóż, powiedzmy że trochę nierówna jest Na tyle "trochę", że jak spojrzeć pod światło to wydaje się być ok...




Na zdjęciu nie udało mi się tej nierówności złapać, poza tym jak widać testowałem nowe tło. Aparat z lekka na początku wariował ale udało się go poskromić. Chyba wolę czarne tło niż niebieskie

Teraz pora na malowanie, niestety znacznie mocniej czuję się z pilnikiem i szpachlą niż aerografem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Speedking]

No i potwierdza się, że wirtuozem aerografu nie jestem. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, czy biały Humbrol jest taki doskonały, w każdym razie cały model jest pokryty śniegiem, wystarczy przejechać palcem i dmuchnąć i już mam zamieć przed nosem. A pod tym syfem farba się w ogóle nie trzyma i strach jej dotykać, co dopiero maskować... Przetrę to papierem ściernym i jadę z malowaniem dalej, w międzyczasie spróbuję się zaopatrzyć w jakiegoś Model Mastera czy cokolwiek innego niż ten Humbrol i poprawić...

Z daleka wygląda to tak


A z bliska

Wszystkie linie podziału przejechałem delikatnie igłą bo były zasypane, w jednym miejscu mi się omskła i od razu przebiła się przez farbę.

[Slash]

Miałem taką sama przygodę z moim białym humbrolem robią zimowe kamo na Hartmannie. Obstawiam, że twoja farba była już stara albo co najmniej nieźle rozcieńczona. Tylko, że u mnie biały był ostatecznym z kilku kolorów i nie fajnie było zrywać to. Ty z racji, że to pierwszy kolor powinieneś dać sobie radę.

Na pocieszenie fotki z serii: "A mogło być gorzej"

[Bercik]

Ojojoj, skąd ja to znam! Humbrole da się ładnie położyć na przykład z ich dedykowanym rozcieńczalnikiem ale biała sama w sobie jest po prostu kiepska, przede wszystkim szybko żółknie, tak jak ich lakiery z puszki. Model po paru miesiącach zaczyna zmieniać kolor a po paru latach wygląda jak syf Także leć po Testorsa, jak chcesz malować olejami, do tego Airbrush Thinner i heja.Mniejsze ciśnienie i większe rozcieńczenie, jak są takie gorące dni to mi się trochę inaczej maluje, niż w zimę powiedzmy. Sam chcę zrobić Venturę, więc od początku kibicuję

[Speedking]

Chciałem mu jeszcze jutro dać jedną szansę, ale skoro powiadacie że jest z nim aż tak źle... Na stanie mam jeszcze Revella, podejrzewam że to mniej więcej to samo?
Problem polega na tym, że jutro muszę malować z rana i nie ma możliwości bym zdołał cokolwiek do tego czasu kupić. A malować muszę bo się nie wyrobię, więc albo spróbuję Revella albo dam Intermediate Blue i kupię MM. Tylko potem będzie znowu problem z przejściem kolorów w drugą stronę, biały nie pokryje niebieskiego... No i mam tak zwaną zagwostkę