Skalny tank

[Anioł]

Oto winetka, którą w końcu udało mi się skończyć. Skalny czołg z niespodzianką .
Uwagi mile widziane.

















Zdjęcie oryginału.



Wątek warsztatowy. http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=5776

Dzięki dla brata za zdjęcia, które robiliśmy w towarzystwie nieznośnych muszek .

[Adam Obrębski]

Superowe moim zdaniem. Gratulacje.

[Anioł]

Dzięki! Cieszę się, że Ci się podoba.

[qba]

Mi bardzo podoba się malowanie skałek, kamieni, czy jak tam to nazwać. Świetnie dobrane są ich kolory.

Pozdrawiam

[draz]

Mi bardzo podoba się malowanie skałek, kamieni,

Właśnie, można coś więcej o uzytych kolorach, farbach i technice? Kiedyś starałem się uzyskać barwę kamienia, ale nie najlepiej mi to wyszło.

[subgrafik]

Brawa za orginalny temat, a i wykonanie jak najbardziej


pawel

[Anioł]

Dzięki Panowie za zainteresowanie.
Malowanie skałek zacząłem od wstępnego cieniowania bardzo ciemnym szarym kolorem w większych zagłębieniach. Potem wszystko pomalowałem bardzo jasnym odcieniem szarości. Wszystko to zrobiłem aerografem. W warsztacie jest fotka z tego etapu.
Potem w ruch poszły farby oleje. Najpierw filtry/washe ( w tym przypadku trudno określić ) z brązu van dycka i czarnego znów w zagłębienia. Potem był już pełen spontan. Głównie malowałem umbrą naturalną, do tego trochę sienny palonej i żółtej ochry. Dodawałem też Humbrolki i Model Mastery w różnych odcieniach brązów i piaskowych.
Farby mocno rozcieńczałem i nakładałem wiele warstw w różnych konfiguracjach by uzyskać zróżnicowany efekt.
Malując podstawkę starałem się by czołg, jego najbliższe okolice i większe skałki były jaśniejsze a reszta przechodziła w coraz ciemniejsze odcienie tak by pokazać przemieszanie skałek z ziemią.
Wiem, że nie jest to idealny opis, ale nie sposób podać tego krok po kroku tym bardziej, że malowanie podstawki robiłem z doskoku, w wielu etapach na przestrzeni ponad półtora miesiąca.
Pozdrawiam.

[Adam Obrębski]

A takie pytanko... jak właściwie uzyskałeś takie skałki? Są to jakieś gipsowe "tłuczonki", czy rzemieślnicza i mrówcza robota z jakiejś masy do rzeźbienia? Zainspirowała mnie ta dioramka, sam chcę zrobić coś w podobie

[Anioł]

Materiał, który tworzy skałki jest dość zróżnicowany. Czołg to żywiczny gotowiec Verlindena, duże kamienie to po prostu kamyki o kształtach, które mi odpowiadały. Reszta to pokruszona płytka G-K. Ta którą miałem miała takie mikropory, które mi akurat pasowały, bo fakturą dobrze współgrają z czołgiem. Dodałem też trochę piasku. Wszystko to pokleiłem cyjanoakrylem.
Powodzenia przy robieniu skałek

[Adam Obrębski]

Materiał, który tworzy skałki jest dość zróżnicowany. Czołg to żywiczny gotowiec Verlindena, duże kamienie to po prostu kamyki o kształtach, które mi odpowiadały. Reszta to pokruszona płytka G-K. Ta którą miałem miała takie mikropory, które mi akurat pasowały, bo fakturą dobrze współgrają z czołgiem. Dodałem też trochę piasku. Wszystko to pokleiłem cyjanoakrylem.
Powodzenia przy robieniu skałek

To super, ja zwykle też pojedyńcze skałki robiłem zawsze z płyty K-G, ale idąc na uczelnie podpatrzyłem sobie mała składnice przeróżnych kamyczków na parkingu i zastanawiałem się coby ich nie użyć... no więc jutro na uczelnie idę z odpowiednia torebką na "skały Iwo Jimy"
Dziękować, przyda się

[rollingstones]

kapitalna praca - trochę człowiek pojedzie na urlop a tu takie cuda

[Anioł]

Dzięki Sebastian. Bardzo się cieszę, z Twojego pozytywnego odbioru.

[rollingstones]

Jestem zakochany w tej pracy. Znakomita.

[Anioł]

Jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania. Fajnie, że praca spodobała się też na żywo.