Modelarstwo z pasją

przez **spiton** » sobota, 15 lutego 2014, 01:17

Czuje, ze może to być dobry model. Wildcat ma potencjał do takiego modelarstwa.Wnęki podwozia...

Reklama

przez **Voltan** » sobota, 15 lutego 2014, 08:31

Świetnie to wygląda.

przez **Puskal** » czwartek, 20 lutego 2014, 01:40

Dzięki za miłe słowa.
Skończyłem kabinę i wręgę rozdzielająca ją od przedziału silnika.
Zrobiłem przekładnie z łańcuchami, dodałem tez kilka nitowań ale to wszystko wyjdzie w malowaniu, połączenie za kadłubem na dole będę szpachlował po sklejeniu kadłuba.

tutaj tablica przyrządów wklejona w swoje miejsce, usunąłem plastik wystający przed tablicę, zrobię go z cienkiej blaszki

tutaj oba boki kabiny

przed złożeniem

i zamocowanie wręgi, podwozie będzie się opierać na wystających prętach, do nich też będzie przymocowany ciąg dalszy ramy silnika

Teraz muszę zrobić zbiornik oleju, ramę silnika, dwie chłodnice po bokach silnika. Nie wiem jeszcze czy wyksponować silnik czy zrobić zamknięty, główny problem to dorobienie rur wydechowych i przewodów doprowadzających powietrze do silnika. Dlatego może się skończyć na wychylonych klapkach chłodzenia silnika.

przez **spiton** » czwartek, 20 lutego 2014, 02:26

Kabinka piękna !!

przez **Klugi** » czwartek, 20 lutego 2014, 15:25

Twoja robota bardzo mi się podoba.

przez **Voltan** » czwartek, 20 lutego 2014, 19:19

Widząc dotychczasowe dokonania z tym modelem, kategorycznie nie zgadzam się abyś zamykał silnik!
Zbyt dobrze się to zapowiada

przez **Puskal** » sobota, 22 lutego 2014, 22:12

Wszystko idzie w kierunku widocznego silnika.
Niestety silnik Airesa jest na dosyć duży i nie ma szans zmieścić się w pocienionej osłonie z oryginalnej części plastikowej. Pozostaje mi wsadzić QB bez otwierania albo dorobienie osłony silnika z cienkiego plastiku lub blaszek (chodzi raczej o ramę do której są przymocowane pokrywy silnika). Dodatkową trudnością jest zmieszczenie przewodów doprowadzających powietrze do silnika.

Silnik Airesa wymaga trochę czasu ale efekt jest bardzo dobry, wymaga jeszcze niewielkiego domalowania, dołożenia blaszki z przewodami i 3 elementów żywicznych. Widać lekkie spiłowanie góry cylindrów w celu dopasowania do przedniego elementu osłony silnika.

a tutaj z kadłubem i zaczątkiem ściany ogniowej silnika, w kabinie widać doklejony celownik.

przez **spiton** » sobota, 22 lutego 2014, 23:18

silniczek żyleta !!

przez **Moses** » sobota, 22 lutego 2014, 23:23

Fantastycznie idzie, ciężko uwierzyć że to ta skala!

przez **Alex976** » niedziela, 23 lutego 2014, 07:58

Świetnie idzie, silnik trafia w me gusta 8-)

przez **Adam** » niedziela, 23 lutego 2014, 13:13

Wspaniały silnik, i to w tej skali.

Adam.

przez **Puskal** » niedziela, 23 lutego 2014, 13:47

Zrobiłem otwartą osłonę silnika. Całość z płytek plastikowych różnej grubości. Silnik jeszcze się nie mieści w osłonie ale po lekkim zeszlifowaniu góry cylindrów w miejscu gdzie idą przewody powietrza wszystko powinno się zmieścić. Jeszcze trzeba w kilku miejscach podczyścić ślady klejenia, wyrównać geometrię odpowiedni przycinając przewody oraz zastanowić się jak zrobić imitację otworów na śruby trzymające pokrywy osłony.

a tu wstępne spasowanie z kadłubem

przez **spiton** » niedziela, 23 lutego 2014, 15:30

Coraz lepiej !!!

przez **Puskal** » sobota, 1 marca 2014, 22:50

Następne kroki

Zrobiłem kratownice łoża silnika z pręcików plastikowych, zbiornik oleju z płytek platikowych (plus taśmy z aluminium samoprzylepnego). Na ścianie ogniowej zamocowałem tył silnika , dorobiłem różnego rodzaju przewody powietrza z Magic Scoulpta, chłodnice z Eduarda. Powoli detaluje też podwozie