: szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla - w ten sposób można zrobić każdy model. Kalki dałem oryginalne, choć korciło mnie przez moment, by zastosować Mastercrafta (tam są nawet paraboliczne białe linie przed oszkleniem). Linie sobie darowałem, gdyż miał to być Vintage style, a gdy się to sklejało, mało kto wiedział o tych liniach, a internetu jeszcze nie było. O ile mi się dobrze wydaje, dopiero wkraczały komputery ZX Spectrum {Niektórzy w tamtych czasach nazywali zwykłe kalkulatory komputerami }Oto moje dzieło:
Oceńcie sami. Od siebie dodam, że modyfikacją jest zrobiony przeze mnie reflektor w lewym skrzydle. Jakoś mi go brakowało
Co do kolorów: oparłem się na Pactrze. Nie pamiętam numerów, ale były to kolory polecane do tego modelu (nie przez ZTS Plastyk, ale historyków modelarstwa). To, co wygląda na kolor szary, w rzeczywistości jest zielono-szarym. Oceńcie sami oddaję się na żer krytykom
, ja dopiero dzisiaj spojrzałem. Muszę przyznać, że wynik Twoich zmagań jest bardzo pozytywny - bo o ile pamiętam, sam poległem przy tym modelu paręnaście lat temu - zwłaszcza to zagłębienie przed kabiną- nijak nie chciało pasować, a o szpachlówce jeszcze wtedy nie wiedziałem. 
Może się łezka w oku zakręcić... 
).
. czeka na werniks,żadne to cudo 
