Uprzejmie donoszę, że popełniłem właśnie model Bf-110 G-2 Revell 1:48, co potwierdzam niniejszym załączonymi fotografiami, wykonanymi sposobem domowym.
Model "upiększony" wewnątrz blaszkami Edka.
Malowanie farbami Gunze serii C (z wyjątkiem brzuszka samolotu, ponieważ w sklepach dostępny był tylko RLM 74 Gunze H).
Wykończenie ostateczne MM clear flat.
Model nie posiada jeszcze anteny "drutowej", ale do zdjęć nie chciałem jeszcze przyklejać oszklenia kokpitu. Jak wszyscy zainteresowani zobaczą na żywo wnętrze, to przykleję "szkło" i antenę.
Mam świadomość, pewnych błędów w owym "dziele", ale może na usprawiedliwienie napiszę, że to mój pierwszy 1:48, pierwsze blaszki, pierwszy Bf-110 i pierwsza zabawa z różnymi technikami "brudzingu".
Dodam tylko, że miałem kłopot ze zbliżeniami detali, bo mam nowy telefon i jeszcze wszystkiego nie rozkminiłem
Tyle tłumaczenia.
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem, krytykę przyjmę z pokorą, a dobre rady doświadczonych Kolegów z wielką radością.
Koniec gadania i zapraszam do oglądania!

























