Dziś chwilka na złożenie raportu ze stanu prac. Ostatnio dyżury przy wnuczce, aby synowa zgodnie z zaleceniem lekarza odpoczywała przed urodzeniem mi WNUKA.

, remont mojego przyszłego mieszkania, częste wyjazdy delegacyjne. Dlatego każdą wolną chwilkę poświęcam modelarstwu, na zamieszczanie zdjęć tutaj mam naprawdę króciutkie chwilki.
Teraz zdjęcia tego co zrobiłem.
Kadłub sklejony.

Montaż wyjść linek sterujących blachy HGW.

Kadłub gotowy do pokrycia surfacerem, szwy na spodzie to też blachy HGW.


Hurtowo przygotowania do pokrycia surfacerem. Są tam nie tylko części do Fokkera. Jest tam też mały Fokkerek.


Już po wszystkiem, jak mówiła młoda lekarka.

Maluszek ma posłużyć za poligon doświadczalny malowania płótna.

Góra skrzydeł ma być malowana klasycznie, jaśniejsze w miejscu gdzie są żebra.


Dół skrzydeł, miejsca żeber i dźwigarów mają być ciemniejsze niż reszta dolnej powierzchni skrzydeł.

Po malowaniu góra i dół tak wyglądają.
Duży brat ma pomalowane blachy i czeka na malowanie zawijasów, chyba trzeba walnąć piwko to i zawiajsy będą się lepiej malowały.

Adam.