"Baikova zebra" | MiG-3 wczesny | Trumpeter | 1/48

[shivadog]

Nie za późno na preshading?

Dokładnie to sobie pomyślałem podczas malowania.
(Trochę pomagało ale i tak kląłem pod nosem jak szewc.)

Ale super wyszło. Ciekawi mnie czy pociągnąłeś jedną kreską czy też poprawiałeś ?

Starałem się jedną, ale w końcu trzeba było trochę poprawiać...
W sumie to taka luźna impresja na temat.

[shivadog]

Dostał trochę cieniowania, lakier, kalki, wash.

[Arkady72]

Super ! Bedziesz cos staral sie zrobic z jaskrawa czerwienia na gwiazdach ?
Oponki troszke nie leza rownolegle do podloza. Chyba ?

[Ostach]

Możesz puścić fotkę z lepiej oświetlonym bokiem? Na wszystkich jest w cieniu...

[Marcin A.]

Jak dla mnie beautiful


Pozrdawiam

[Corsair]

Linie zebry ciągnąłeś jednym ruchem, tzn. z lewej na prawą jednym przejściem? Sądzę, że gdzieś na grzbiecie kadłuba powinny się te linie schodzić. W końcu lakiernik nie miał możliwości przeskakiwania nad samolotem. Według schematu bocznego zamieszczonego w pierwszym poście linie "zebry" wykonane były z ręki. Tak czy siak to tylko teoretyczne rozważania, bo pewnie nie ma fotek tego egzemplarza robionych z "góry". Zwróć również uwagę na schemacie, na zaciemnienie pod gwiazdą poniżej osi statecznika poziomego, na niebieskim polu.
Pod kątem malarsko-modelarskim całość wygląda świetnie. Tak trzymać.

[shivadog]

Bedziesz cos staral sie zrobic z jaskrawa czerwienia na gwiazdach ?

Tak będę starał się je pocieniować na etapie finalnego lakieru, w rzeczywistości są jeszcze bardziej czerwone niż na ekranie :/

Oponki troszke nie leza rownolegle do podloza.

Nie są jeszcze na stałe, da się poprawić (mam nadzieję, że nie zapomnę).

Możesz puścić fotkę z lepiej oświetlonym bokiem? Na wszystkich jest w cieniu...

Postaram się przy następnej serii, choć u mnie co nieco widać.

Linie zebry ciągnąłeś jednym ruchem, tzn. z lewej na prawą jednym przejściem?

Starałem się, żeby linie przechodziły, nie do końca to wychodziło,
trochę to jest impresja na temat, bo tego samolotu widać tylko kawałeczek.
Twoja teoria brzmi prawdopodobnie, mogły też te linie na górze zanikać, wszystko to jednak domysły.
Ten schemat robiony jest na bazie tej fotki, więc cały ogon to czysta fikcja.
Prawdopodobnie na ogonie był też jakiś numer (większość wczesnych MiGów ma),
kusiło mnie, żeby dać połówkę 17 z zestawu (1 albo 7),
ale w końcu dałem sobie z tym spokój.

[shivadog]

Zrobiłem od nowa masz anteny, to co dał Trumpeter nawet nie jest zbliżone długością,
dodałem też światło pozycyjne z tyłu i jakieś drobiazgi.
Osłony kabiny nie wklejam, zrobię fotki zamkniętej i otwartej (mam nadzieję).
Galeria:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=7115








Pozdrawiam,

Jerzy