P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » niedziela, 2 lutego 2014, 18:50

rys historyczny:

North American P-51 Mustang – amerykański jednosilnikowy myśliwiec okresu drugiej wojny światowej zaprojektowany na zlecenie RAF-u, produkowany w zakładach North American Aviation (NAA) w Stanach Zjednoczonych (zakłady w Kalifornii i Teksasie) oraz w znacznie mniejszej liczbie przez Commonwealth Aircraft Corporation w Australii. Używany był przez USA i ich sojuszników zarówno podczas drugiej wojny światowej, jak i wojny koreańskiej (jako samolot szturmowy). Udana konstrukcja z 1940 roku sprawiła, że ostatni projekt samolotu bojowego opartego na P-51 zamknięto dopiero w 1986 roku kończąc tym samym 46 lat rozwoju jednej konstrukcji. Obecnie wiele z tych maszyn znajduje się w rękach prywatnych. Latają one podczas pokazów i zawodów sportowych. Ogółem wyprodukowano 15-16 tys. mustangów.

Mustang i Polskie Siły Powietrzne

Pierwsze dwa Mustangi Mk. I trafiły do Eskadry B rozpoznawczego 309 Dywizjonu „Ziemi Czerwińskiej” 7 czerwca 1942. Gdy eskadra została w pełni przezbrojona, została skierowana na lotnisko Crail, skąd rozpoczęła loty bojowe polegające na prowadzeniu patroli rozpoznawczych nad Morzem Północnym, na wschód od Wielkiej Brytanii. Kpt. Jan Lewkowicz, który do tej pory latał na przestarzałych maszynach Westland Lysander, samowolnie przeleciał swoim mustangiem nad Norwegię, gdzie ostrzelał z broni pokładowej niemieckie stanowisko w pobliżu Stavanger. Ten wyczyn sprawił, że polskiemu pilotowi zlecono przedstawienie zoptymalizowanej trasy nad Norwegię, która następnie została zatwierdzona przez dowódcę AC-CO jako podstawa do opracowania instrukcji dla pozostałych dywizjonów AC-OC. W ten sposób zapoczątkowano niemal codzienne misje mustangów nad okupowaną Norwegią.

W marcu 1943 Mustangi Mk. I otrzymała Eskadra A Dywizjonu 309. W związku z tym w maju 1943 cały dywizjon 309 przekwalifikowano z rozpoznawczego na myśliwsko-rozpoznawczy i podporządkowano go Fighter Command, które włączyło go do 12 Grupy Myśliwskiej. 309 Dywizjon latał na Mustangach Mk. I aż do listopada 1944 (poza okresem od lutego do września 1944, gdy dywizjon działał jako szturmowy na samolotach Hawker Hurricane Mk. IIC i Mk. IV.

Myśliwskie samoloty Mustang Mk. III jako pierwszy w Polskich Siłach Zbrojnych otrzymał 13 marca 1944 316 Dywizjon Myśliwski „Warszawski” wchodzący w skład 150 Skrzydła Myśliwskiego. Przezbrajanie trwało do połowy kwietnia, a pierwszy lot bojowy na nowych maszynach wykonano 29 kwietnia, był to lot patrolowy wzdłuż wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii. Do 26 marca zakończono natomiast trwające zaledwie 12 dni przezbrajanie na Mustangi Mk. III 133 Skrzydła Myśliwskiego, które tworzyły dwa polskie Dywizjony Myśliwskie: 306 „Toruński” oraz 315 „Dębliński” oraz angielski 129. Pierwsze zestrzelenia na mustangach Polacy odnieśli podczas lądowania w Normandii, zaś w czasie od 7 do 30 czerwca 133 skrzydło dowodzone przez mjr. Stanisława Skalskiego ustanowiło rekord zestrzeleń – 38, z czego tylko jednego dokonał angielski dywizjon.

Od 1 lipca 1944 przyporządkowany do Air Defence of Great Britain Dywizjon 316 został włączony w system „anti-diver” mający na celu zwalczanie pocisków V-1. 10 lipca włączono w niego również 133 Skrzydło. Aby jak najlepiej wykonywać te zadania, z samolotów zdemontowano zbędne wyposażenie oraz zmieniono kamuflaż na naturalny. Dodatkowo stosowano wówczas 150-oktanowe paliwo, które co prawda skracało resurs silnika, ale pozwalało osiągnąć 750 km/h w locie poziomym.

Począwszy od sierpnia 1944 roku spadła intensywność ataków przy użyciu V-1, co sprawiło, że dywizjony zaczęły wracać do poprzednich działań. W tym czasie 133 Skrzydło eskortowało bombowce 8 i 9 Floty Powietrznej USAAF podczas ich ataków na Rzeszę i okupowana Europę, osłaniało również desant pod Arnhem w ramach operacji Market-Garden. Istniał również projekt, aby wykorzystać 133 Skrzydło do osłony powstania warszawskiego, jednak nieudostępnienie lotnisk przez ZSRR sprawiło, że nie wykonano ani jednego takiego lotu.

Począwszy od 20 października 1944 Mustangi Mk. III zaczęły zastępować Mustangi Mk. I w Dywizjonie 309. Sprawiło to, że 11 grudnia 1944 ponownie przekwalifikowano jednostkę, tym razem na czysto myśliwską i zastąpiono nią 129 Dywizjon, sprawiając, że 133 Skrzydło RAF składało się wyłącznie z polskich dywizjonów.

W marcu 1945 w związku z odpalaniem V-1 z Heinkli He 111 H-22 wszystkie cztery polskie dywizjony wyposażone w Mustangi Mk. III ponownie przesunięto do systemu „anti-diver”. Jednak pod koniec wojny po raz kolejny powróciły one do osłaniania wypraw bombowych. Podczas jednej z nich, 9 kwietnia 1945 roku 133 Skrzydło zestrzeliło cztery odrzutowe Messerschmitty Me 262 bez strat własnych. Do innych ważnych misji 133 Skrzydła należały: nalot na cumujące w Świnoujściu niemieckie okręty 14 kwietnia 1945 oraz na Berghof i Berchtesgaden 25 kwietnia 1945 roku.
W międzyczasie 20 samolotów Mustang w wersjach Mk. IV i Mk. IVA otrzymał 303 Dywizjon Myśliwski „Kościuszkowski”.
Po wojnie, w dniach od 6 grudnia 1946 do 6 stycznia 1947 rozwiązano wszystkie pięć polskich dywizjonów wyposażonych w mustangi. Ogółem 80 Maszyn Mk. III oraz 20 Mk. IV i Mk. IVA przejęły składnice RAF-u, skąd następnie trafiły do USA.


http://pl.wikipedia.org/wiki/North_Amer ... ng_Mk._III

jestem pewien że można też przeczytać bardzo dużo książek na temat mustanga i jego użytkowników.

inspiracja:

Obrazek

zdjęcie z angielskimi opisami. nie moje:

Obrazek

film z epoki. sporo na nim widać co ujmuje mu w prestiżu

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=vGC9aYsRZlk[/youtube]

inbox z datą:

Obrazek
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Reklama

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez grzegorz75 » poniedziałek, 3 lutego 2014, 12:32

Wpiszę się żeby wątek był popularniejszy .

Bardzo podoba mi się inspiracja , ale RYS HISTORYCZNY jest przykrótkawy . Jest na tyle krótki , że nawet ktoś może się pokusić o jego przeczytanie . Wystarczyło przy czynności "kopiuj" pociągnąć obszar zaznaczenia do samego dołu . Miałbyś przynajmniej RYS którego nikt by nie przeczytał :D

Druga sprawa to brak danych technicznych samolotu - uzupełnij to .

Masz już jakieś fajny koc , derę , obrus albo firankę na tło do robienia zdjęć ?

Nie znam się na samolotach kompletnie - ale chętnie się będę o nich wypowiadał . Wal śmiało jakbyś potrzebował jakiej cennej współporady .

No i ogólnie to moje zdanie znasz .
Będę często tu zaglądał , obserwował i śledził .

Czuwaj !
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » poniedziałek, 3 lutego 2014, 13:26

Dziekuję Ci Grzegorz za zabranie głosu. Śpieszę uzupełnić mój post o dane techniczne.
Uznałem że zwykła tabelka czy ta kilkadziesiąt wierszy tekstu to zamało by zaspokoić nasze potrzeby.
Niech przemówią profesjonaliści:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=caJtGXMdxGM[/youtube]


Poruszona przez Ciebie Grzegorz kwestia brakujących firanek czy wersalkowej derki pozostaje otwarta. Podejmę odpowiednie działania w celu ich pozyskania. Jak widać wielu rzeczy muszę się jeszcze nauczyć. Czym byłaby moja modelarska przygoda bez kawałka dywanu? Pytanie pozostaje bez odpowiedzi.

Jeszcze raz dziękuję za cene uwagi i cieszę się że będziesz sledził postępy.

Czuwaj!
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez karolkonw » poniedziałek, 3 lutego 2014, 21:29

Przeczytałęm RYS z niekłamanym wzruszeniem i łza w oku
Będę kibicował
Żołnierze zziębnięci cześc ich pamięci
karolkonw
 
Posty: 1091
Dołączył(a): środa, 23 lutego 2011, 08:38

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez ROBERT » poniedziałek, 17 lutego 2014, 23:59

Tomek taka fajna inspiracje dla Ciebie znalazłem

http://forum.largescaleplanes.com/index ... opic=47418
Avatar użytkownika
ROBERT
 
Posty: 421
Dołączył(a): środa, 7 marca 2012, 20:27

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » środa, 19 lutego 2014, 16:35

Dzięki Robert. Jest na co popatrzeć

Minimalizm

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez ROBERT » środa, 19 lutego 2014, 20:36

ładnie ,ajabym nieprawdziwe cieniowanko na burtach i krzesełku zrobił i łoszyk ,wiem ze przy zamknientej szoferca mało co widac ale ;o)
Avatar użytkownika
ROBERT
 
Posty: 421
Dołączył(a): środa, 7 marca 2012, 20:27

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » środa, 19 lutego 2014, 21:11

sęk w tym że tam jest to zło o którym wspominasz. Różne odcienie zieleni i szarości. Wyszło delikatnie.
Dodam shadow brown i fotkę zrobię na zoom obiektywie. Na tym mało co widać
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Daniel iceman Gronowski » czwartek, 20 lutego 2014, 18:02

Dopicuj ten kokpit Tomek, bo stać Cię na więcej :)
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 09:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » środa, 26 lutego 2014, 22:41

troszkę poprawiłem

Obrazek

postanowiłem uatrakcyjnić model wykonując imitację nitowania.
Robię to pierwszy raz. Jestem zadowolony z efektu.
Stan surowy. Nieoszlifowany

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Proszę tylko by nie dyskutować o poprawności rysunku nitów. Żadne plany tego nie oddadzą, a model Tamiya swoje wady też ma. Dziękuję :)
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez piotr dmitruk » czwartek, 27 lutego 2014, 01:15

A będziesz szpachlował skrzydła, czy zostawisz znitowane?
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » czwartek, 27 lutego 2014, 09:45

Nie będą szpachlowane.
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez grzegorz75 » czwartek, 27 lutego 2014, 17:50

Bardzo dobrze Tom ;o) . Samolocik będzie fajnie "żył " z nitowaniem .

Ostatnio widziałem model takiego samolocika co miał 14967 nitów zamiast 14956 ..... Nie wiem jak autor poniósł takie brzemię ... Gdyby przeczytał 47 książek i artykuł z modelarza 7/1964 to pewnikiem nie popełnił by takiego błędu . ;o)
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Klugi » czwartek, 27 lutego 2014, 18:34

Model fajnie Ci idzie. Z tego co rozumiem to skrzydła w Mustangach były szpachlowane podczas wojny tak aby utrzymać przepływ laminarny powietrza. Profile laminarne są bardzo wrażliwe i powierzchnia musi być gładka. Jednak na modelu te nity fajnie wyglądają :D

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Klugi
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 20:36
Lokalizacja: Kitchener, Ontario, Kanada

Re: P-51C Mustang Mk. III ,Tamiya 1:48 eSeFsquad

Postprzez Tomasz Porosiło » czwartek, 27 lutego 2014, 22:55

nie wiem jak z tym szpachlowaniem. nie znam się na samolotach.

mała aktualizacja. plastikowa zabawka przepolerowana i prawie gotowa do psikania podkładem

Obrazek
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości