No i spełniłem jedno ze swoich modelarskich marzeń i mam Lloyda na półce. Zestaw całkiem przyzwoity i bardzo przyjemnie się go kleiło. Moje przeróbki dotyczyły głównie wnętrza kabiny. Śmigło wystrugane z drewna. Sklejka malowana olejami dla plastyków. Dorobiłem anemometr i zamiast karabinu Parabellum, który był w zestawie zamocowałem karabin Schwarzlose, który został mi z modelu Fokkera E.II. Podrasowałem go tak by nadawał się do zamocowania jako karabin strzelca.
O budowie więcej w wątku warsztatowym: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=59471
Model przedstawia samolot o numerze 46.01 na którym Roman Schmidt z Flik 13 w 4 października 1917 roku odniósł swoje trzecie zwycięstwo nad rosyjskim Sopwithem.
Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania.
Najpierw jak zwykle zdjęcia monochromatyczne:










I w kolorze:
























