Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:05

Motocyklowe efekty złotawego odcienia to nie wynik przepalenia blachy, a raczej wręcz przeciwnie - jego braku właśnie. Zawsze żałowałem kasy na takie ekstrawagancje jak złoty wydech, a te które miałem nigdy, skubane, nie chciały wypalać się 'na złoto' :mrgreen: .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:16

No dobra ale złote to już ustaliliśmy, że odpada ale niebieskawe i przepalone to chyba już OK, co?
Zresztą - Gonzo - z całym szacunkiem, ale silniczek Twojego Motoru (piszę z dużej z szacunkiem!) to mógłby co najwyżej odpalać silnik Hellcata a i to nie wiem czy by dał radę zrobić :)

Tak, ja nie lubię motocykli :D
Wiem, że są bardzo szybkie ale ja wolę 4 koła i najchętniej R6 (bo na V8 albo V10 to mnie jeszcze nie stać).
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez xenomorph » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:38

Dobra, nie ma co dywagować nad kolorami wydechu, bo i po co.
Przede wszystkim, jest to kolor przepalony czerwony, zresztą o tym pisałem, ale nie wyszło to na zdjęciach,
o czym również pisałem. Ale fakt jest niepodważalny, robię samolot pierwszy raz. Wydaje mi się, że czas
w jakim go robię, sam sobie wybieram i nie istotne jest, jakby ten wydech wyglądał dziś, po przepracowanych
65latach, ponieważ chodzi mi o stworzenie samolotu, który nie latał więcej niż parę tygodni. Jakoś nie uważam,
aby po tak krótkim czasie wydechy były przeżarte rdzą. Zresztą, nawet jeśli, to i tak mam wielką radość, że model
robiony przeze mnie wzbudza zainteresowanie. A jak mawiają, jeszcze się taki nie urodził, coby wszystkim dogodził :D .

Co tu jeszcze mogę dodać ?
Kuba Plewka napisał, cyt. "... Wiem, że są bardzo szybkie ale ja wolę 4 koła i najchętniej R6 (bo na V8 albo V10 to mnie jeszcze nie stać)."

O i tu się zgodzę uwielbiam samochody i wielką V8kę pod maską, masującą każdy kawałek ciała....

Pozdrawiam. 8-)
Obrazek
Jarosław Rzemiński
Avatar użytkownika
xenomorph
 
Posty: 1641
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 11:35
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:45

Kuba Plewka napisał(a):ale niebieskawe i przepalone to chyba już OK, co?

OK, może być... ;o)
Do mnie jednak przemawia fotka wrzucona przez Gienka.
Nigdy w życiu nie porównywałbym mojego pierdzipędu do JW P&W R-2800. Skąd ten pomysł? 8-)
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez spiton » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:54

Pewnie,że wydech kolegi z zielonaą twarzą, nie jest realistyczny. Ale subtelność barw, do złudzenia przypominająca to co widzę na igle lekarskiej, kiedy opalam z niej plasikową końcówkę, jest imponująca. I jeśli to nie jest prawdziwe, to i tak jest świetnie pomalowane ;-))))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Hellcat Mk.I & Mk.II- Eduard 1:48 Dual Combo!

Postprzez Gienek » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 23:30

greatgonzo napisał(a):Skąd ten pomysł? 8-)

Znikąd. Jakby był to ja, zboczony fan Hellcata i P&W dopiero zrobiłbym tu jazdę :twisted:

xenomorph napisał(a):robię samolot pierwszy raz.

I chwała Ci za to. Widzisz, że się nie wpycham z uwagami 8-)
xenomorph napisał(a):Jakoś nie uważam, aby po tak krótkim czasie wydechy były przeżarte rdzą.
A ja tak (w znaczeniu nie przeżarcia ale delikatnego nalotu) ale
xenomorph napisał(a):co dywagować nad kolorami wydechu, bo i
w życiu ich widać nie będzie. Tak już sprytnie były ulokowane za osłoną silnika.
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości