Kolejne dwa co to się kurzyły w Empiku. Wcześniejsze gdzieś zaległy na półce, a że mam chwilowo dość F-16 to sobie wczoraj podłubałem. Oba karaluchy będą malowane tymi samymi kolorami co wcześniejsze dwa.
Poskładane tak tylko do zdjęcia.
Tak sobie będę je malował.
Oczekują w kuwetkach na swoją kolejkę do aero.