Pz.Kpfw. I Ausf. A, 1:35, Tristar

[SLAWKO Z.]

To może dodam fotkę dla lepszego wizerunku. Fota pochodzi z własnej prywatnej kolekcji.




Krzyżyk jest jak widać też częściowo zakryty, prawdopodobnie godłem. Niestety słaba jakość zdjęcia nie pozwala określić do końca.


Pozdrawiam Slawko

[Tomasz Mańkowski]

P.S. i jeszcze jeden krzyżyk z ciemnym wypełnieniem- tym razem w avatarze nowego juzera:>

Jesteś przekonany, że to "ciemne wypełnienie", a nie "sama obwódka"? no i z jakiego okresu jest fotka...
Problem w tym, że po 30.10.39 wydano przemalowywano ( zgodnie z nowymi rozkazami ) białe balkenkreuz'e na czarne z białą obwódką ( na wzór Luftwaffe ) i dopuszczono stosowanie samych białych obwódek.
Ponieważ w Panzerwaffe był to czas względnego (s)pokoju, więc pewnie rozkazy wykonano dość dokładnie... I z takimi balkenkreuz'ami czołgi poszły w 40 roku na Norwegię, Danię, Belgię, Holandię i Francję...

Na moje oko, to sama obwódka, no ale jak sam wiesz, ja (czasami) ślepy jestem...

[Kuba P.]

Ciekawa sprawa, niemniej dla tego Pz. I już jest po jabłkach. A w zasadzie po krzyżach. Zostaną białe.
Nie wiem na co powołują się autorzy tezy o żółtych krzyżach, okiem laika można by zobaczyć krzyże brudne, zakurzone, starte, miejscami zmyte, które wyglądają na ciemniejsze niż białe na starych fotografiach.

Opcja z zamazaniem krzyża jest o wiele bardziej ciekawa i chyba fajniejsza do pokazania na modelu, muszę się nad tym zastanowić

[Tomasz Mańkowski]

Opcja z zamazaniem krzyża jest o wiele bardziej ciekawa i chyba fajniejsza do pokazania na modelu, muszę się nad tym zastanowić

I to jest słuszna decyzja

[Kamil Feliks Sztarbała]

Nie wiem na co powołują się autorzy tezy o żółtych krzyżach

może na podobieństwo odcienia krzyży do oznaczeń bez wątpienia malowanych kolorem żóltym?
nie wiem. nie kręci mnie wnikanie w literaturę fachową, więc moje oko laika przyjmuje, że to co widzi równie dobrze może być malowane dfarbą żóltą, co brudne. opcja pierwsza, a w zasadzie krucyfiks żólty z białą obvwódką, jest ciekawszy dla mnie zwgledów estetycznych.

[Kuba P.]

Ale jaja.
Kupiłem sobie Friule do tego modelu. Modelkasteny z zestawu spieniężyłem.
Co się okazuje? Albo koła modelu Tristara mają odrobinę za szerokie bandaże albo zęby w gąsienicach friula są zbyt wąskie. Gąsienice ogólnie rzecz biorąc nie pasują na koła.
Sprawdziłem, że można je na siłę wcisnąć, ale to troszkę rozchyla zęby gąsienicy więc też niefajnie.
Całe szczęście, że mam jeszcze zestaw Flakpanzer I i tam są wtryskowe ogniwka Tristara. Założę je chyba do tego modelu (muszą pasować) zaś co dalej z Friulami i kołami Tristara?
Zeszlifować jakoś delikatnie boczki koła unikając zatarcia detali samej obręczy? Ktoś z Was spotkał się może z tym problemem lub widział jak inni to obeszli?

Kuba

[Mariusz 72]

Zakładam obecnie Friule do Pz. Ib Dragona. Pasują bardzo dobrze. Do Zvezdy (ex Italeri) teź nieźle.
Wniosek nasuwa się sam.
Generalnie Friule są dokładniejsze niż Tristary (plastikowe) ale za to dużo masywniejsze.
Faktycznie wypraski Tristara mają rozstaw zębów o prawie 1 mm większy. Świetnie pasują do wypocin MB-xa.
Może załatw sobie koła dragonowskie?

Miałem równie poważne kłopoty z Friulami wczesnymi do Pz. III E.
Tam to była kaszana z szerokością koła napędowego...

[Kuba P.]

Mariusz, wiesz co mi się zdaje, chyba gdzieś czytałem, że Modelkasten robił nawet swoje ogniwka specjalnie dla Tristara przez te ich szersze koła. Czyżby Tristar faktycznie przesadził z ich grubością?
Mam pomysł zrobić tak - do gotowej "jedynki" wrzucam ogniwka firmowe z Flakpanzer I. W tym drugim modelu planuję delikatnie zebrać nieco materiału z "bandaża" każdego koła i wpasować to we friule. Od zewnątrz zbiorę mniej, od wewnątrz więcej i nie powinno być tego widać.
Nie mam skąd wziąć dragonowskich kół, model DML miałem i sprzedałem.
Może ktoś ma takie koła na zbyciu?

ps - Mariusz, podziwiam Twoją robotę z Pz. III! Trzymam kciuki!

[Mariusz 72]

Też mi przyszło do głowy "zbieranie" od wewnątrz.
Nie mam niestety kół na zbyciu. Może max. 1-3 sztuki bym wyszukał od pz. Ib
Odlewy żywiczne kół mi nie wychodzą ładnie więc nie proponuję.

[kazio]

Jakubie - obawiam się, że Tristar po prostu przesadził z "masywnością" bandaży (leży u mnie w poczekalni ich zestaw z "wnętrzową" full opcją). Robiłem (w sumie nadal robię) późną Ausf. A bazowaną na kadłubie HiPM-u, z wykorzystaniem detali m.in Tristara i Zvezdy. Chciałem użyć na początku jednego z dwóch kompletów kół jezdnych, jakie można znaleźć w tym "wnętrzowym" zestawie Tristara, ale zonk - okazało się, że przez tą "masywność" koła jezdne Tristara nie pasują pod rozstaw zębów w ogniwach MB, których używam do swoich jedynek. Raczej odradzałbym próbę mocnego zwężania bandaży Tristara, bo musiałbyś też od razu podebrać trochę z wystających krawędzi felg. Jeżeli chcesz użyć Friuli, to najlepiej byłoby zaadoptować koła DML'a/Zvezdy.