Moderator: xenomorph

Mariusz 72 napisał(a):Fajnie by wyglądało jabyś te gładkie fragmenty błotników powyduszał.
Tak jak bagażnik czy burty...
siara1939 napisał(a):Bardzo dobry pomysl Mariusz.
Tak tez zrobie. Nie powinno byc trudno zrobic takie wyzlobienia dlugopisem przy linijce. Chyba, ze znasz jakies tajemne techniki na wykonanie ich prostszym, lub bardziej efektywnym sposobem.






rzelu napisał(a):przetłoczenia mogłyby bardziej odpowiadać oryginalnym blachom kubelwagena, czyli delikatniejsze i gęściej.


kazio napisał(a):Rozumiem, że to taki luźny projekt, ale jeżeli chciałbyś się pobawić trochę merytorycznie, to mocowania kół napinających mają niewłaściwy kształt.
P.S. Zamontujesz ceowniki łączące wózki?
artek81 napisał(a):Siara przetłoczenia wyszły ci świetnie mimo iż mówisz że to narazie próbne tylko. Możesz zdradzić sposób w jaki je wutłoczyłeś bo ja już pare razy próbowałem i puszka za twarda mi się na to wydaje albo złych narzędzi używam
pozdro
spiton napisał(a):Przetłoczenia nie mogą dochodzić do końca błotnika.

siara1939 napisał(a):
Artek- ja tez je robilem z puszki po piwie, ale zanim sie zabralem za wycinanie blotnikow z blachy, porzadnie ja opalilem. Ma to na celu po pierwsze pomoc w pozbyciu sie tej blachy "pamieci"- czyli po takim podgrzaniu nie bedzie sprezynowac, przez co jest latwiej z niej wykonac elementy. Raz rozprostowana po podgrzaniu- taka juz zostaje. Po ddrugie traci ona warstwe farby, przez co jest latwiej ja przykleic.
Przetloczenia wykonuje w prosty sposob. Wycinam ksztalt blotnnika, rozrysowuje miekkim olowkiem linie przetloczen, a nastepnie przy pomocy metalowej linijki i odcikiem blaszki mosieznej wykonuje linie. Zauwazylem, ze podkladajac kawalek tekturki pod blaszke pomaga w orzymaniu lepszego wgniecenia.

Mocowania byly robione od podstaw


Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
