konrad444 napisał(a):Czy ktoś ...mógłby mi podesłać skany plansz barwnych z lalkami najlepiej na privie
Zdaje się, że jesteś jeszcze młodym człowiekiem i podsyłanie Ci takich plansz może być etycznie dwuznaczne. Znając jednak sprawność młodych ludzi w posługiwaniu się internetem, myślę, że poradzisz sobie w tym temacie bez żadnego problemu.
konrad444 napisał(a):Orientuje się ktoś może co ile korsarze przechodziły remont/przegląd generalny bo właśnie wtedy taka szybka została by zamalowana
Zamalowana albo i nie. Ona w niczym nie przeszkadzała. Nie spełniała swej roli, ale nie szkodziła. Ale pytanie jest moim zdaniem bardzo interesujące. Mimo prób ustalenia dopuszczalnego przebiegu płatowców angloamerykańskich myśliwców z tamtych czasów, nie udało mi się znaleźć czegoś takiego. Oczywiście istnieją liczne dokumenty określające przeglądy okresowe poszczególnych instalacji i definiujące uszkodzenia wykluczające samolot z linii, ale według mnie (i piszę to w zasadzie w nadziei, że ktoś mnie uprzejmie tu skoryguje) resurs płatowca nie istniał. Nie za bardzo też to sobie wyobrażam, bo z oczywistych względów zużycie tej samej ramy używanej do intensywnych walk myśliwskich będzie nieporównanie szybsze niż w przypadku zadań rozpoznania foto. Edgar Brookes, który też nigdy nie natrafił na żaden dokument z resursem płatowca opowiadał mi o Spicie, który przyjęty do testu silnika po 174 godzinach lotu określony był jako zużyty i nie dawano mu już nad 100 godzin życia. W przypadku P-47 spotkałem się z okresowym przeglądem, którejś instalacji po 1200 h.
Tu mamy do czynienia z 'Ole 122', samolotem ikoną, ale na wszelki wypadek przypomnę, że znanym z tego, iż wszystkie swoje misje wykonał na jednym silniku i nigdy nie zawrócił z powodu jego awarii. Intensywne manewry w walce powietrznej były mu raczej obce i razem wziąwszy nie widzę zbytnio powodu do wykonywania kompleksowych napraw 'nadwozia'. Ale okienko mogło być zamalowane nawet przy podmalówkach w jednostce. Pewności się nie uzyska. W swoim modelu okienko bym zostawił.
