Fajnie że wam się podoba
No to dziś popracowałem nad dioramką, wyszlifowałem i oczyściłem z resztek gipsu ścianki, przyciąłem je do wysokości gruntu i pomalowałem je ozdobną farbą do drewna. Pomost wiaduktu pomalowałem bezbarwnym lakierem aby po szlifowaniu miał gładszą powierzchnię. Kiedy farby schły wziąłem się za rozbijanie landrovera, powyginałem elementy które mogły ulec zniszczeniu w wyniku uderzenia w kolumnę, "spuściłem powietrze" z jednego koła. Po oderwaniu maski okazało się że komora silnika jest pusta a po odgięciach maski będzie troszeczkę widać, więc postanowiłem że wstawię tam silnik wyjęty z willysa italki (straszne oszustwo, ale i tak przez te szpary nie będzie widać że to nie silnik landrovera, a nie będzie ziało pustką ;) ).
Na razie przymierzyłem pojazdy do dioramy, ustawienie już raczej końcowe, teraz trzeba porzeźbić podłożę, zagrzebię trochę rozbity samochód, wyryje koleiny i inne nierówności terenu, dodam trochę śmieci takich jak te beczki i może kanister...
Wymyśliłem uzasadnienie na takie ustawienie pojazdów:
Landrover prowadzony przez "wrogów Izraela" jechał szybko lewym pasem autostrady (którego nie widać na dioramie), pod prąd, wioząc transport paliwa (w beczkach) dla innych bojowników i sobie podobnym pojazdom, przed wiaduktem nad wadi dostał się pod ogień patrolu izraelskich żołnierzy, którzy zapuścili się na "terytorium wroga" na mały rekonesans (np sprawdzić czy wiadukt nie jest zaminowany czy coś takiego), widząc nadjeżdżający uzbrojony pojazd ostrzelali go z broni małokalibrowej. Pojazd został trafiony licznymi pociskami, które między innymi przebiły oponę i ciężko raniły kierowcę, w skutek utraty kontroli zjechał na pas ziemi między jezdniami autostrady i zjechał po zboczu do wadi uderzając w filar wiaduktu (beczki nie wybuchły, to nie amerykański film, tylko wypadły... ;p ). Po wielu tygodniach walk tą autostrada jedzie kolumna izraelskich czołgów kontynuując swój zwycięski marsz w głąb "terytorium wroga"....
Strasznie to naciągane.... mam słabą wyobraźnię, ale może wytłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej...




Myślę że mi coś tam pomożecie szczególnie w malowaniu, bo to moja pierwsza diorama... i od razu taki rozmach... muszę jeszcze zapełnić to puste pole za jeepem pod jezdnią, chyba zasadzę jakiegoś wyschniętego krzaka...