Jagdpanzer IV L/70, DML 1:35

[Kuba P.]

Jarek, bardzo Ci dziękuję za podpowiedź.
Faktycznie, te elementy są ledwie widoczne i na tym zdjęciu (Aberdeen)



Bez problemu to poprawię, dzięki!


Zdjęć tego zdobytego L/70 za wiele nie mam, też chyba ze 4. Może skusisz się na coś równie fajnego - L/70 zniszczony w Chuchelni / Czechy (praktycznie identyczny z tym "moim"). Jakbyś potrzebował, fotki są dwie.
Miesiąc temu pojeździłem sobie po okolicy Opavy i Ostravy, byłem i w Chuchelni

[Jarek Gurgul]

...Może skusisz się na coś równie fajnego - L/70 zniszczony w Chuchelni / Czechy (praktycznie identyczny z tym "moim"). Jakbyś potrzebował, fotki są dwie...

Wielkie dzięki Kuba za propozycję, ale zostanę przy 'brytyjczyku'. 'Urzekły' mnie w nim te kredowe napisy, poza tym pojazd dotrwał do dziś - wcześniej był przechowywany w Shrivenham Study Collection, a ostatnio w Patton Museum w Fort Knox, więc mam problem z wątpliwościami co do szczegółów konkretnej maszyny (może poza błotnikami) z głowy, na przykład - jak wyglądał dach, czy były Pilzeny itd.




Przy okazji - mam dla Ciebie niespodziankę.
Chodziło mi po głowie, że już gdzieś, kiedyś widziałem Twojego Jagdpanzera i nie pomyliłem się.
Przejrzałem katalog z Jgpzrem IV na dysku i znalazłem poniższą fotkę:



Nic szczególnego, ale może się przyda.

Jarek

[Kuba P.]

O proszę, czwarte zdjęcie! Bardzo dziękuję.
Założę się, że jest więcej zdjęć...

Te fotografie zrobił ten człowiek: http://www.nowiny.rybnik.pl/index.php?me=a&id=303
Pan Alojzy Klon.
Z tego co słyszałem, wiele z jego zdjęć zaginęło i dotarcie do negatywów może być utrudnione.
Moja koleżanka jest w kontakcie z wnuczką fotografa, może kiedyś uda się zdobyć więcej zdjęć z Rogowa i okolic.

Mam taki swój malutki projekcik, budowanie modeli właśnie ze zdjęć z moich stron, mam już namierzone: Panther G (Panzerwrecks), Pz.Kpfw. IV L/70 (Panzerwrecks) Sd.Kfz. 251/22, Mardera III Ausf. M, Pz.Kpfw. III Ausf. L, T-34/76.

Jeśli ktoś z Was zna może inne fotografie które zrobiono wiosną 1945 na Górnym Śląsku w okolicach Opava, Ostrava, Racibórz, Wodzisław Śląski, Cieszyn - będę wdzięczny za kontakt!

[Kuba P.]

W miniony weekend skończyłem budowę modelu. Wszystkie elementy są już na miejscu, model w stanie demontażu gotowy do malowania.

[Strug]

Imponujący model. Wariantów pojazdów na bazie "czwórki" nie rozróżniam, dlatego nie byłbym w stanie wychwycić w nim żadnych merytorycznych błędów nawet gdyby były. Tak więc mogę oceniać tylko na podstawie wrażenia jakie u mnie wywołuje. A model mi się podoba i nawet nie przeszkadzają mi krzywo wycięte części (np. dekiel na kole zapasowym, lewy przedni zawias na prawym błotniku).
Prawdziwa jubilerska perełka. Może dasz go komuś początkującemu do pomalowania? Tak jak w tej historii z cięciem bezcennych diamentów, bo uczniowi nieznającemu wartości kamienia nie drgały ręce...

[Kuba P.]

Hej,

Dzięki za uwagi. Zaciekawiło mnie to, co zauważyłeś odn. krzywo wyciętych części. Ja im więcej na niego patrzę tym mniej widzę, czy mógłbyś proszę zaznaczyć na moich fotkach nawet w paincie strzałką gdzie widzisz feler?
Wszystko można jeszcze poprawić. Dekiel ukruszony wymieniłem, odrobinka łączenia ramki z zawiasem (to chyba o tym mowa) może da się jeszcze wypiłować. Swoją drogą - fotografia makro pokazuje więcej niż widzi oko...

Z góry dzięki,
Kuba

[Strug]

Drobiazgi, na żywo pewnie tego nie widać. Zawsze też można tych elementów nie pokazywać w maksymalnym zbliżeniu.


Doskonale wiem jak to jest, że się nie widzi drobnych błędów w swoim modelu. Ja po dwóch miesiącach dłubania T-26 już nawet nie chciałem ich widzieć.

[Kuba P.]

...albo cały model sfotografować ze wszystkich stron na max makro i wyłapać jakieś błędy zanim się go pomaluje
To też dobre wyjście. Dzięki za wychwycenie tych rzeczy, przynajmniej spróbuję ten zawias poprawić.
Koło jak widzisz na zdjęciu z wczoraj ma już dekiel wymieniony, to było dość widoczne.

ps - sprawdzę pozostałe dekielki dzięki!

[Kuba P.]

Niewielki update, model prosto z lakierni. Na początek piaskowa farba jako podkład.

[Misha]

Bardzo ładnie wyszły Ci ślady faktury powstałej po walcowaniu płyt, jestem pod wrażeniem dotychczasowych prac!

[Kuba P.]

Bardzo mi miło. Dziękuję.

Dziś Panzerjager trafił do lakierni ponownie. Podkład, jaki na nim był nie miał charakteru docelowego. Zacząłem nieco cieniować:













cdn

[Radek Pituch]

Nie będziesz na nim robił cieniowania wszystkich powierzchni tzn. CM? Doskonale się do tego nadaje z taką bryłą.

R.

[Kuba P.]

Nie, nie - nie czuję tego popularnego ostatnio colour modulation. Umiejętnie wykonane wygląda ciekawie ale ja jestem chyba tradycjonalistą i wolę nieco inaczej pomalować tego malucha. Powiedzmy, że trudno ulegam modom i lubię stary styl

[Radek Pituch]

Rozumiem, choć warto by było spróbować. CM to w moim odczuciu to avantgarde'owy krok w kwestii malowania modeli, dający mnóstwo możliwości, z tradycyjnego stylu już nie da się wycisnąć więcej niż przez ostatnie lata pokazywali różni twórcy. Choć oczywiście, niech każdy robi wedle własnego gustu ;).

Powodzenia w dalszej pracy

R.

[Kuba P.]

Pierwsze malowanie plam kamuflażu. Gdzie mogłem - wzorowałem się na zdjęciach "mojego" egzemplarza. Resztę interpolowałem na podstawie zdjęć innych wozów.
Wygląda w chwili obecnej tak. Diabelska salamandra
Jutro zamierzam cieniować same plamy zielone i brązowe. Dziś moja sprężarka prawie się zagotowała - pięć godzin pracy robi swoje.
Wszystko malowane bez maskowania, tzw. "z ręki". Chciałem uzyskać efekt malowania pistoletem w skali, coś co wygląda jak robota faceta z pistoletem natryskowym. Wiadomo, że takie coś nigdy nie jest idealne, są miejsca gdzie grubsza warstwa farby zmienia kolor. O to mi chodziło i chyba to wstępnie uzyskałem. Niestety zdjęcia przekłamują kolory - no zdjęcia sa słabe. Jutro postaram się o lepsze.

Zapraszam do obejrzenia i raz jeszcze zaznaczam, że to fotki "na gorąco".