Dzięki wszystkim za miłe słowa.
spiton napisał(a):zdecydowanie brakuje mi jakichkolwiek śladów eksploatacji.
Ta maszyna śladów eksploatacji miała na minimum. Rura wydechowa w f-ce odstawała od kadłuba i praktycznie nie kopciła, od km-ów okopceń też nie widać. Odrapań nie ma, bo samolot był przemalowany (stąd fantazyjna fala na dole kadłuba, przed przemalowaniem linia była prosta). Jedyne odpryski to na stopniach wejściowych (są na modelu ale nie widać na zdjeciach...za mocne światło).
GrzeM napisał(a):linie oddzielające powierzchnie ruchome można byłoby ciemnym zapuścić.
Wszystkie linie są zapuszczone, ale ten model ma postarzanie ogólnie delikatnie zrobione. Taki był plan.
Ja akurat jestem przeciwnikiem obłędnego brudzenia każdego modelu jak leci - raz, że brudzę tylko jeśli jest to zgodne z prawdą historyczną, dwa że poprawne zrobienie takiego efektu - żeby był nie przesadzony i względnie realny - to jest duża sztuka. Patrząc po różnych galeriach 80% przypadków zamiast dodatkowego, atrakcyjnego efektu widzę tylko próbę przykrycia brudem braków umiejętności.
Żeby nie było że wszystko robię czyste (aczkolwiek brudzę bardzo niechętnie) to innej beczki:
