Nakajima Ki-43 II Ko Hayabusa - Hasegawa 1:32

[Gienek]

Wiem, że z życzliwości.
Mamy więc sytuację następującą:
1. nędzny kawałek fotografii
2. wizję - kolorówkę z ACE Publication
3. własne wyobrażenie (wizję).

Proszę więc kolegów o wyrażenie własnej opinii jak widzielibyście te plamki:

A. owalne rozmyte (zgodnie z wizją ACE)
B. bardziej nieregularne rozmyte (zmodyfikowane ACE)
C. bardziej ostre krawędzie plam (zgonie z jedną plamką z foto i zamieszczonymi przykładami innych maszyn oraz restaurowanego Hayabusa - zdjęcia zamieszczone wcześniej)

Uzasadnienie nieobowiązkowe. Już sama litera mnie satysfakcjonuje.

Uprzejmie proszę po zaznaczeniu o powstrzymanie się w przyszłości (np. w galerii) od jakichkolwiek komentarzy związanych z tym tematem

Z góry dziękuję (thank you from the mountain).

[Kuba P.]

C

[greatgonzo]

Dla mnie to ciągle od zadu strony. Według mnie rozstrzygnąć trzeba jak powstały te plamy. W metodologię nie wnikam, może być ankieta .

[donalyah00]

C

[Gienek]

Według mnie rozstrzygnąć trzeba jak powstały te plamy

Żartujesz, prawda? (bo jak nie to oznacza, że nigdy nie skończę modelu)
Dawaj literę

[shivadog]

Biorąc pod uwagę to co jest wiadome, wybrałbym rozwiązanie najlepiej wyglądające.
Zarówno B i C są OK.

[bartek piękoś]

Cy.

[Jaho63]

C
(A co można wygrać za udział w ankiecie?)

[zegeye]

C i żadna inna.

[lejgo_inc]

Ce jak Czapka.

[greatgonzo]

Dawaj literę

D jak ...
Jeżeli nie postanowiłeś jak powstały to obojętnie .

[Gienek]

Postanowiłeś, postanowiłeś...Wiesz, że się nie da.

Wielki Gonzo = Wielki Zbój

[greatgonzo]

Nie zebraliśmy się tu przecież dla przyjemności...

[Jaho63]

zebraliśmy się tu przecież dla przyjemności

No fakt, flaszeczka jakby stała, to i gadka by była i przyjemność też? A tak to "z musu" tu siedzimy
Gonzo dajże chłopu skończyć model a jak będzie źle to zwali na wszystkich, co C napisali

[Gienek]

Tak, tak, ankieta sobie trwa a tymczasem dorzucam parę jeszcze zdjęć takich plam z dominującej opcji C:

Oczywiście tylko poglądowo bowiem w wersji rozmytej też istnieje wiele.
Moje pierwotne plany pójścia na łatwiznę poprzez skopiowanie wizji artysty z ACE nabierają rumieńców. Dzisiaj znów przeglądając tę publikacje odkryłem podobny mechanizm. Otóż jest w niej takie zdjęcie:

Jak widać plamy nie są rozmyte. Ale co zrobił kila stron dalej ilustrator?

Poniekąd stanowi to dowód na permanentne konfabulacje w literaturze specjalistycznej