Robota była czystą przyjemnością, zabawy w waloryzowanie było co niemiara, a malowanie też sprawiło mi sporo frajdy.
Mówiąc krótko: zabawa była przednia.
Jestem zadowolony z malowania, waloryzacji komór podwozia i przedziału uzbrojenia, podobnie jest z waloryzacją kabiny i owiewki (na samym końcu dorobiłem mechanizm podnoszenia owiewki).
Mam nadzieję, że model spodoba się także i Wam.

















































