Merkava MK.IV 1:35 Academy

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » środa, 22 lipca 2009, 20:06

A i jeszcze jedna ważna rzecz:
Czy ten model Landrovera maił karoserie aluminiową??
Bo oczywiście będę go malował (po raz trzeci...),i muszę to uwzględnić podczas malowania, aluminium nie rdzewieje...
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Timi » środa, 22 lipca 2009, 22:08

Land rover nie powinien bardziej zdemolować się po takim upadku??
I co do historyjki, rozumiem ze rozbitek leży już tam jakiś czas, trochę chyba dziwne ze nikt nie zainteresował się beczkami z paliwkiem.
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez piotr dmitruk » środa, 22 lipca 2009, 22:41

Wystarczy odszpuntować i przewrócić, sugerując że są puste.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » czwartek, 23 lipca 2009, 07:01

Timi napisał(a):Land rover nie powinien bardziej zdemolować się po takim upadku??

hmmm... można przyjąć że nie wjechał z dużą prędkością w ten filar, (szczególnie że zjechał po zboczu a nie spadł z wiaduktu...), może jeszcze zgniotę bardziej w miejscu styku z kolumną... a tak na prawdę to brak mi doświadczenia w produkcji wraków, a nie chcę go sknocić kiepsko zrobionymi śladami zderzenia... zobaczę co tam jeszcze pokombinuję...
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez arthur_szu » czwartek, 23 lipca 2009, 07:17

No Panie Kolego - widzę, że odpoczynek służy pomysłowości :mrgreen: Ciesze się tym bardziej, bo urlopik przede mną ;o)
Pozdrawiam, Artur Sz.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
arthur_szu
 
Posty: 242
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 11:04
Lokalizacja: Braniewo/Koszalin

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » czwartek, 23 lipca 2009, 08:30

arthur_szu napisał(a):widzę, że odpoczynek służy pomysłowości

Jak się robi takie dziwolągi to zawsze trzeba być ciągle przygotowanym na wymyślenie jakiejś bajki, aby osłabić wątpliwości :mrgreen:

Dziś z rana wziąłem w ręce dłuto i młotek i połupałem trochę dioramę, wykułem koleiny (później to wypełnię szpachlówką w której odcisnę ślady) i miejsce w którym pojazd wrył się w ziemię, przy okazji powstało parę ciekawych odłamków, które mogą występować w charakterze jakiś większych kamieni...:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » piątek, 24 lipca 2009, 13:32

Pomalowałem już Landrovera w kolory podstawowe (takie jak miał, tylko tym razem zrobiłem preshading) i nałożyłem washa:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uprzedzam pytania: te zacieki zrobiły się zanim się rozbił dlatego są pod takim kątem... ;p

Teraz czas na kurze i rdzę na elementach stalowych...
PS nowe aero od Daniela ładnie działa ;o)
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez bartek72 » poniedziałek, 27 lipca 2009, 06:32

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie!!!
Do tej pory było pysznie, ale ten Land Rover to pomyłka. :oops:
Sądzę, że widziałeś już w swoim życiu samochód po stłuczce (bo może nie po oderzeniu w betonowy filar)?
Zapewniam Cię, że przede wszystkim blachy się gną, a nie samochód rozpada się na kawałki (niczym Lego Racer, zbudowany jak sama nazwa wskazuje, z klocków Lego).
Zaprawdę powiadam Ci - zrezygnuj z tego samochodu - swoją zabawkowatością będzie ciągle skutecznie odwracał uwagę od rewelacyjnie wykonanego modelu Merkavy!
Wybacz szczerość, ale ta Merkava zasługuje na lepsze potraktowanie. ;o)
PS. Jeśli uprzesz się na LR, to w celu zapoznania się z procesem tworzenia modeli z pogiętą blachą radzę zapoznać się z pracami kolegi ewpiga.
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Daniel-Martola » poniedziałek, 27 lipca 2009, 06:44

To zależy czy LR zjechał i uderzył w słup czy też np zsunął się, został porzucony itd.. Jak widać coś od niego odpadło. Oczywiście można coś tam pogiąć dla efektu uderzenia. Ale to zależy jakie jest założenie tego "wypadku"

pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 22:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » poniedziałek, 27 lipca 2009, 10:49

bartek72 napisał(a):Sądzę, że widziałeś już w swoim życiu samochód po stłuczce (bo może nie po oderzeniu w betonowy filar)?
Zapewniam Cię, że przede wszystkim blachy się gną, a nie samochód rozpada się na kawałki

Wiesz, kiedyś w lesie niedaleko mojego domu stał pewien porzucony samochód (po stłuczce), na początku był tylko walnięty ale stał w jednym kawałku, jednak po pewnym czasie zainteresowali się nim złomiarze i dzieciaki ogarnięte rządzą destrukcji, no i samochód zaczął powoli się zamieniać w kupę różnych elementów rozwłóczonych po całej polance (jak klocki Lego).
U arabów też są ludzie gotowi zaopiekować się różnymi kawałkami... Na razie można przyjąć że zainteresowali się karabinem ze stojaka, a pogięte nadkole, maska i drzwi jeszcze nie znalazły nowego właściciela... Poza tym pamiętaj że do zderzaka było dorobione dopancerzenie z płyt i to pewnie one i zderzak przyjęły główne uderzenie i odpadły :P
Trochę pogiąłem ten model, ale ten zestaw jest strasznie uproszczony, ma strasznie grube ścianki, i trudno by zrobić z niego realistycznego gnieciucha, jeszcze nie z moimi umiejętnościami, nie chcę popełnić błędu początkujących co przypalają samochód zapalniczką i wydaje się im że jest superrealistycznie :P
Resztę niedoskonałości się zamaskuje kępami traw i jakimś uschniętym krzakiem... bez samochodu było trochę nudno, same krzaki nie są tak ciekawe, a jak bym miał pieniądze to pewnie bym kupił spalony samochód od Miga :P
Daniel-Martola napisał(a):Ale to zależy jakie jest założenie tego "wypadku"

Koncepcję się wymyśli po wykonaniu :mrgreen:

Następnym razem wyjdzie lepiej! Łobiecuję :P
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » poniedziałek, 27 lipca 2009, 13:15

W ostatnich dniach trochę popracowałem pigmentami (Mig i Vallejo) nad Landroverem:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Resztę kurzu dodam jak już pomaluję dioramę, aby się wszystko jakoś skomponowało...
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez spiton » poniedziałek, 27 lipca 2009, 17:44

Popieram kolegę Bartka. Tezż bym wywalił Landrowera. Niszczy kompozycje, odwraca uwagę, sprowadza Merkave do jednego z rekwizytów. A to Merkawa jest tu super bajerem, i trzeba ja podkreślić. Co innego gdyby kompozycja była inna, ale w tym przypadku to współistnienie dwu pojazdów nie jest korzystne.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Stroju » poniedziałek, 27 lipca 2009, 19:36

spiton napisał(a):A to Merkawa jest tu super bajerem, i trzeba ja podkreślić.

A nie wystarcza wam że jest podniesiona nad poziom "gruntu'' na wysokość ok 20cm :P
Landrover musi być i szlus...! Uparłem się. Bez niego będzie wiało nudą.... i nie będzie mi się podobać... a to chyba najważniejsze, nie chcę żeby była tak poprawna i idealna że aż nudna :mrgreen:
Avatar użytkownika
Stroju
 
Posty: 526
Dołączył(a): sobota, 17 stycznia 2009, 10:10

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez Adam Obrębski » poniedziałek, 27 lipca 2009, 19:57

A jakby tak front wyciąć i coś z blaszki od napoju bogów wykombinować? Walnął w słup to super detalu nie będziesz musiał robić, ot, rozwałkowana pucha :mrgreen:
Pozdrawiam,
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam Obrębski
 
Posty: 1746
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Re: Merkava MK.IV 1:35 Academy

Postprzez arthur_szu » poniedziałek, 27 lipca 2009, 20:30

Adam Obrębski napisał(a):A jakby tak front wyciąć i coś z blaszki od napoju bogów wykombinować? Walnął w słup to super detalu nie będziesz musiał robić, ot, rozwałkowana pucha

To nie jest takie głupie :) Stroju - zostaw LR ale pomyśl nad destrukcja jw. ;o) Takie moje zdanie w tym zacnym temacie 8-)
Pozdrawiam, Artur Sz.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
arthur_szu
 
Posty: 242
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 11:04
Lokalizacja: Braniewo/Koszalin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości