Supermarine Spitfire Mk.IIa (LR) Airfix + Pavla

[Mac Eyka]

Jako, że w jednej chwili staram się budować kilka modeli jednocześnie, co by czasu nie marnować dłubiąc w nosie nad schnącą farbą rozpoczynam drugi wątek warsztatowo konkursowy.
Tematem będzie oczywiście Spitfire.
Sięgnąłem po zestaw Mk.Ia z Airfixa. Ten new tooling.
Aby nieco urozmaicić model dodałem zestaw żywiczny z Pavla Model pozwalający na przeróbkę na wersję Mk.IIa (LR).
Sam model Airfixa mamnadzięję, że będzie czystą przyjemnością w składaniu.
Czeska żywica to raptem kilka części, więc też mam nadzieję że nie przysporzy kłopotów.
Troszkę nie podobają mi się kołpak i łopaty śmigła, chyba wykorzystam wtryskowe z innego zestawu.
Malowanka jeszcze nie wybrałem. W większości są one do siebie podobne i dość standardowe.

Poniżej obowiązkowy inboksik.

[zegeye]

Witaj Maćku. Widzę że nasza reprezentacja w konkursie się powiększa. Drużynowo mamy szansę na pierwsze mejsce

[Moses]

Może się uda, byłoby co świętować

[skusz]

Miło, że Królewski Samolot znalazł się w konkursie , a jakie malowanko?
Mam AZ-owy zestaw, jak się tak napatrzę to pewnie go rozpocznę

[Mac Eyka]

Choć mam bardzo mało czasu na modelowanie prace przy Spitfire nico posunęły się do przodu.
Kabina pilota jest prawie gotowa. Do pudełkowego zestawu dodałem:
Linkę wraz z mocowaniem której zadaniem jest imitowanie naciąg pasów bezwładnościowych. Wykonałem ją z nitki z pończochy i kawałka igły lekarskiej.
Same pasy. Do ich wykonania posłużyła mi taśma samoprzylepna 0.1 mm
Listwę przy fotelu pilota służącą do przechowywania naboi do pistoletu sygnałowego (tak myślę). Pierwotnie chciałem ją wykonać z blaszki pochodzącej z puszki po napojach.
Ale nie wyglądało to atrakcyjnie. Ostatecznie użyłem kawałka plastiku z karty płatniczej.

[Daniel iceman Gronowski]

Drużynowo mamy szansę na pierwsze mejsce

Nie liczyłbym na to chłopaki, znienawidzony eSeFsquad ma na końcie już 3 galerie i jeszcze kilka na 100% się pojawi

[greatgonzo]

pasów bezwładnościowych

Pojechałeś!

[zegeye]

Drużynowo mamy szansę na pierwsze mejsce

Nie liczyłbym na to chłopaki, znienawidzony eSeFsquad ma na końcie już 3 galerie i jeszcze kilka na 100% się pojawi

Co prawda to prawda... eSeF...niezle daje... a nam idzie jak krew z nosa... Dajesz Maciejka z tym spitem... bo ja swojego Beau...słabo widze....

[Mac Eyka]

Główne elementy modelu już zostały złożone do kupy.
Kadłub po sklejeniu wymagał nieco szlifowania, ale betoniarki ze szpachlówką nie odpalałem. Wystarczyła ta mikroskopijna ilość z tubki.
Skrzydła trzeba było nieco pod szlifować co by pasowały do kadłuba. Ale to taka drobna korekta tylko.
Stateczniki poziome pasują super. Fajny patent na ich mocowanie wymyślili ludzie z Airfixa.
Wloty do chłodnic i maszt antenowy to pikuś. Sama przyjemność w modelowaniu.
Jako, że będzie to wersja Mk.II z innego zestawu pożyczyłem sobie osłonę Coffmana.





Żywiczny, dodatkowy zbiornik z Pavli pasuje całkiem nieźle.
Wymagał tylko drobnego doszlifowania powierzchni styku.



Pozostało zaszpachlowanie takiej nieciekawej szpary przed płatem.
A później to już surfacośtam i zaczniemy pacykowanie.

[spiton]

Napisz coś o tym "koforemnym" niesymetrycznym zbiorniku . Pierwszy raz coś takiego widzę.

[Mac Eyka]

Jednym z problemów Spitów był mały zasięg. No cóż projektowano go jako klasyczną maszynę przechwytującą.
Kiedy Brytole zaczęli wysuwać nosy z wyspy i wysyłać bombowce nad kontynent nie było czym ich eskortować.
Wymyślili więc taki 30 galonowe ustrojstwo do Spita.
Przerobili coś koło 60 maszyn i wprowadzili na wyposażenie 66, 118 i 152 Sqn.
Spitek nieco tracił na osiągach z tym ustrojstwem.
Używali ich chyba od połowy 1941 do wiosny 1942 r.
Później to już weszły "piątki".

[spiton]

Dziwi mnie tylko brak symetrii.

[skusz]

Podgoniłeś robotę, super. Może chociaż Tobie uda się skończyć w terminie. Zwróć uwagę, że po wklejeniu usterzenia poziomego, przy kadłubie powstają dołki, w policzkach dziewczyn są seksowne, ale tu wymaga kapki szpachli.

[Mac Eyka]

Warstatu ciąg dalszy.
Na surfacośtam dałem zaczernienie linii.
Wyszło koślawo ale co tam. I tak zniknie pod warstwami lakieru.



Spód został pomalowany "skajem" xtracolora.
Teraz tydzień odpoczynku co by farba podeschła.

[Mac Eyka]

Oszklenie pudełkowe zamaskowałem taśmą tamijowską. Odsuwaną owiewkę zaadoptuje z vaku dołączonego do upgrade Pavli.
Górę pomalowałem klasycznie to znaczy Humbrolem 29.