CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez Cichociemny » środa, 29 lipca 2009, 22:02

Witam.

Dzisiaj chciałem zaprezentować trzeci model, jaki udało mi się ukończyć. Jest to CF-18 Hornet w kanadyjskich barwach. Można też spotkać się z nazwą CF-188- tak był na początku, po zakupie, nazywany oficjalnie (bez Hornet- występował konflikt nazw). Malowanie specjalne z okazji dwudziestolecia użytkowania tych maszyn.

Zrobiony dla odstresowania się, gdy niepowodzenia przy dorabianiu/przerabianiu Comanche'a nadmiernie mnie zirytowały. Skala odmienna, bo pomysł był taki, że przy tej wielkości mniej mnie będzie kusić dorobienie czegoś, a model na relaks ma być prosto z pudła. No i udało się, nic nie dorobiłem. Chociaż przy montażu pokryw podwozia (stanowczo za grubych w tej skali) trochę się łamałem. No dobra- zmodyfikowałem tylko troszkę belki na końcówkach skrzydeł, bo nie chciałem podwieszać żadnego uzbrojenia. Model sklejony zanim kupiłem aerograf, więc wnętrze kabiny pomalowane pędzelkiem. Teraz, po zakupie aero, pomalowałem całość i nałożyłem kalki.

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wątku warsztatowego nie zakładałem, więc pozwolę sobie tutaj na parę zdań. Jedyny moim zdaniem ciekawy etap budowy tej miniatury to malowanie. Składało się ono z następujących etapów:
- jasny szary,
- ciemniejszy szary na górę,
- biały we wnęki podwozia,
- czarny na przód kadłuba, wokół kabiny, całe powierzchnie wewnętrzne stateczników pionowych i część powierzchni zewnętrznych tychże,
- żółty na górę z tyłu,
- pomarańczowy na dół z tyłu, plus dwie smugi na żółtym polu na górze,
- malowanie dyszy wylotowych z silników.
Przy czym malując czarnym, żółtym i pomarańczowym należało tak zaplanować malowane pola, żeby potem nic nie wystawało spod kalek. Po tym już "tylko" należało nałożyć kalkomanie, których arkusik był większy od modelu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Przy czym Revell wymyślił, że dolne pomarańczowe pole będzie częściowo składało się z kalki, a częściowo będzie domalowane. Jasne... Darowałem sobie dopasowywanie odpowiedniego koloru pod kalkę i całe pole psiknąłem na pomarańczowo, a z przewidzianej kalki wyciąłem tylko czarne paski (które i tak trzeba było retuszować).

Modelik w gruncie rzeczy całkiem fajny, wszystko do siebie pasuje (może dysze wylotowe silników trochę mniej) i składa się przyjemnie. Jedyne co zawodzi to kalki. Ja rozumiem że nie ma co spodziewać się, iż płaska kalka bez problemu pokryje powierzchnię nierozwijalną. Tego się nie czepiam- żeby jakoś położyć część z czarnym liściem klonu musiałem ją naciąć. Ale problem z dopasowaniem występuje też w przypadku kalek na płaskie powierzchnie i trzeba się napocić żeby do siebie wszystko jakoś pasowało. Największa zaś porażka to kalka na stateczniki pionowe, która powinna sięgać od krawędzi natarcia do spływu, a jest po prostu za mała i trzeba wybrać z której strony braknie. Dalej- jedna z kalek na dziobie, w dolnej jego części, była jednocześnie za szeroka i za krótka, musiałem ją pociąć i "sztukować" żeby jakoś wyszło. Itd... Poza tym kolorystyka też pozostawia do życzenia. Pole na grzbiecie będące tłem liścia klonowego powinno być czerwone a jest ewidentnie jakieś takie pomarańczowe.

Podsumowując: model polecam do odstresowania się, ale radzę robić w innym malowaniu.


Zapraszam do komentowania.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Reklama

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez spiton » środa, 29 lipca 2009, 23:42

Za mały ,-)))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez superflanker » czwartek, 30 lipca 2009, 01:07

Małe jest piękne, gratuluję kunsztu i cierpliwości, ale dla mnie to już robota przy lupie, więc zostanę przy 1/72, gdzie i tak bywają elementy wielkości ziarnka piasku.
superflanker
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa, 3 czerwca 2009, 23:47

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez Arkady72 » czwartek, 30 lipca 2009, 06:50

Sympatyczny model. Gratuluję odwagi, żeby pokazać takie maleństwo.
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 09:27

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez RAV » czwartek, 30 lipca 2009, 08:36

superflanker napisał(a):zostanę przy 1/72, gdzie i tak bywają elementy wielkości ziarnka piasku.

Takie elementy sa w każdej skali, tylko że czasem są to koła podwozia, a czasem nity. I tu mniejsza skala ma przewagę (w łatwości wykonania), bo kół jest zwykle kilka, a nitów tysiące...
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez spiton » czwartek, 30 lipca 2009, 14:39

RAV napisał(a):
superflanker napisał(a):zostanę przy 1/72, gdzie i tak bywają elementy wielkości ziarnka piasku.

Takie elementy są w każdej skali, tylko że czasem są to koła podwozia, a czasem nity. I tu mniejsza skala ma przewagę (w łatwości wykonania), bo kół jest zwykle kilka, a nitów tysiące...

Ha ha ha, bardzo celna i przewrotna uwaga ;-)))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez Cichociemny » czwartek, 30 lipca 2009, 19:52

Arkady72 napisał(a):Gratuluję odwagi, żeby pokazać takie maleństwo.

Mógłbyś rozwinąć? Bo serio to nie wiem o co chodzi. :)

RAV napisał(a):I tu mniejsza skala ma przewagę (w łatwości wykonania), bo kół jest zwykle kilka, a nitów tysiące...

Bo jak powszechnie wiadomo każdy nit w modelach lotniczych w większych skalach należy wyciąć z ramki oszlifować, przygiąć, pomalować, zamaskować, pomalować znowu i przykleić ;o) Takie porównania bez sensu są, jeden będzie uporczywie detalował model w 1:144, a drugi zrobi prosto z pudła w 1:24. Albo na odwrót. I co? Nic, każdy robi jak chce. Zaś pojęcie łatwości wykonania jest raczej subiektywne.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez Arkady72 » piątek, 31 lipca 2009, 09:18

Cichociemny napisał(a):Mógłbyś rozwinąć? Bo serio to nie wiem o co chodzi.

Znaczy to tylko tyle, że bardzo cieszy mnie, że pokazałeś swój model w galerii. Są tutaj bodajże tylko dwa modele samolotów wojskowych w tej niezbyt popularnej skali. Tym większe gratki :) .
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 09:27

Re: CF-18 Hornet (1:144, Revell)

Postprzez Cichociemny » piątek, 31 lipca 2009, 20:36

Aha. Faktycznie niewiele tego na forum, ale może to i dobrze, bo mniejsza konkurencja dla mojego "ulepka" :lol:

Mam jeszcze parę takich na szafie, więc pewnie też się tu kiedyś pojawią.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33


Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mnak24 i 6 gości