zegeye napisał(a):Jak Piotrze go pomalowałeś? Tzn te zacieki i odcienie kamienia?
Zależało mi na szorstkości faktury, więc malowałem najgorzej jak potrafiłem
Najpierw sztywnym pędzlem przy pomocy Surfacera, metodą pancerniacką (tupowaniem) nadałem fakturę.
Potem pomalowałem farbą bazową Tamiyi, łeb szary, kapelut czerwony, nierozcieńczaną farbą z daleka, bo wtedy Tamiya daje takie grudki. Cieniowałem głównie wieloma odcieniami nierozcieńczanych Humbroli (brązowe, szare, zielone, khaki, olive drab, pomarańczowe, kremowe), przeplatając to czarną Tamiyą, kiedy mi się przypadkiem zbyt rozjaśniły cienie. Na koniec najbardziej wystające części rozjaśniłem białą i z premedytacją plułem tą farbą na model, imitując jaśniejsze kamyki w skale. Zacieki ciemniejsze robiłem Smokiem, większość rainsów rozcieńczonym jasnoszarym Humbrolem i sztywnym pędzlem, wspomagając się trochę biedronką z tej farby. Dało to nieco zbyt delikatny efekt, więc trochę dołożyłem zacieków malowanych pędzlem 00. Trochę washa, a na koniec również nierozcieńczany lakier matowy.
A tymczasem zasiałem roślinki


Teraz żeby tylko w gorączce świątecznej znaleźć chwilę czasu na dobre fotki.
