Niektórzy wolą miedziane, niektórzy ołowiane, inni jeszcze używają gumki. Różnie słyszałem.
Mnie zainteresował Mike z Brittmodellera, który kapitalnie wykonał golenie do samolotu, używając coś, co nazwał "fly-tying wire", co chyba po polsku nazywa się "nić wiodąca" i służy wędkarzom do robienia "much" do łapania ryb.
Ktoś może wie z czego to jest robione i jakie to ma średnice? Czy warto?
W sklepach modelarskich jest tego zatrzęsienie, więc może lepiej to stosować do imitacji okablowania miast drutu (który trudno jest ułożyć żeby wyglądał jak kabel, a nie pogięty drut), bo na zdjęciu wygląda niezwykle realistycznie.






