Gdy tylko kupiłem Gloster Javelina, natychmiast zrozumiałem że tak naprawdę to od zawsze chciałem zrobić English Electric Lightning.

Cóż, kupiłem.
Kolejne wielkie pudło, części znacznie mniej niż w Javelinie, ale jakościowo wygląda to też niesamowicie.

Do tego przepiękna, olbrzymia płachta kalkomanii z niesamowitą ilością napisów eksploatacyjnych.

Do zestawu dokupiłem parę dodatków.
Eduard sprzedaje do tego modelu co prawda blaszki oznaczone jako BAC Lightning F.2A, ale jako że Airfix nie ma modelu oznaczonego tylko jako F.2A a jedynie F.2A/F.6, to liczę że te blaszki będą pasować.
W wolnej chwili obejrzę skrzydła modelu i zastanowię się, czy nie kupić wnęki podwozia Airesa, bo są bardzo ładne. Ale nie chcę męczyć się jak w przypadku Super Sabre, więc muszę to przeanalizować.
