Już dawno o tym myślałem, przygotowałem sobie farby samochodowe i zaprojektowałem kalki.
Problem to będzie z tymi cienkimi liniami, kombinuję albo z wycinaniem maski z taśmy, albo z wycinaniem kalki. Skleję dwa skalpele i zobaczę co się łatwiej i równiej wycina.
Na razie podszlifowałem i wyciąłem miejsca na światełka.
