Na warsztacie...

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Na warsztacie...

Postprzez Radek Pituch » piątek, 13 czerwca 2014, 22:00

Jade dalej
Obrazek

RP
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Na warsztacie...

Postprzez Patterson » sobota, 14 czerwca 2014, 10:35

No Radku, prima sort to błotko, śledzę uważnie.
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez wapel » sobota, 14 czerwca 2014, 12:20

Tak jest. Bajerancko wychodzi.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.

pozdrawiam, Paweł
Avatar użytkownika
wapel
 
Posty: 887
Dołączył(a): czwartek, 28 października 2010, 09:55
Lokalizacja: Wejherowo/Gdańsk

Re: Na warsztacie...

Postprzez Slash » sobota, 14 czerwca 2014, 12:57

Rozumiem, że masz model zamocowany w podstawce nim na dobre zrobiłeś podstawkę? ;o) Interesujące. Skrobniesz słowo w czym i jak mniej więcej wypracowałeś miejsce łączenia modelu z podłożem ?
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Na warsztacie...

Postprzez Radek Pituch » sobota, 14 czerwca 2014, 17:51

Bartku model przymocowalem na dobra sprawe dopiero nakladajac warstwe ziemii, jest gesta i kleista, zastosowalem ja jako klej. Najpierw wycialem w styropianie zaglebienia na gasienice i slad za czolgiem, a potem zaczalem rozsmarowywac mase, wcisnalem w nia czolg kiedy byla jeszcze miekka, nastepnie zrobilem za nim grudy ziemi w zaglebieniach, dodalem przyczepe i kontynuowalem prace. Pasta vallejo ktorej uzylem po zmieszaniu z gipsem i trawa statyczna pozwala uzyskac fajne efekty.
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez Slash » sobota, 14 czerwca 2014, 19:09

Radku, dzięki za rzeczową odpowiedź !
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Na warsztacie...

Postprzez Patterson » sobota, 14 czerwca 2014, 21:19

Jak uzyskałeś takie fajne błotko? To jest jaka masa Vallejo? Jak uzyskałeś kolorek? Pigmenty?
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez Radek Pituch » sobota, 14 czerwca 2014, 23:23

Nie ma sprawy Bartku. Marcinie, pasta vallejo dark earth ma juz wprost z opakowania kolor ziemisty i grudkowata fakture. Jednak zeby ja troche ulepszyc dodalem gips i trawe statyczna 2 mm, a grubsze grudy robilem zeskrobujac jej przyschniete resztki z pojemnika w ktorym rozrabialem mieszanke.
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez Patterson » niedziela, 15 czerwca 2014, 14:43

Dzięki, jak zawsze czegoś ciekawego można się obserwując Twój warsztat dowiedzieć. :)
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez Caramba » niedziela, 15 czerwca 2014, 16:28

błoto pierwsza klasa, muszę spróbować z tą pastą
Avatar użytkownika
Caramba
 
Posty: 441
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:30

Re: Na warsztacie...

Postprzez GUDMUNDUR » niedziela, 15 czerwca 2014, 16:59

Klasa , naprawde błoto jak prawdziwe . Model zresztą tak samo . A opona przyczepki to jest prawdziwa ;o) ;o) .

P.S. Znalazłem na mojej pustyni modelarskiej sklep ( taki z figurkami , gry bitewne , itp . ) Mają tam Vallejo . Czy mógłbyś polecić z ich palety coś do robienia washu, brudzenia samolotu ?
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: Na warsztacie...

Postprzez Radek Pituch » poniedziałek, 16 czerwca 2014, 07:56

Vallejo robi taką serię washy, nawet mamy cały ich komplet, kiedyś mi przysłałi, ale jakoś nie mogę się do nich przekonać, wolę te tradycyjne na bazie white spiritu lub ewentualnie gotowce od Mig Prod. więc ciężko mi będzie coś konkretnego polecić, na dodatek do samolotu. Zależy jakie efekty chcesz uzyskać.
Dzięki za komentarze.
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na warsztacie...

Postprzez GUDMUNDUR » poniedziałek, 16 czerwca 2014, 09:50

Nigdy takiego czegoś nie robiłem , więc troche nie wiem sam co szukam :? . Pytam się Ciebie , bo na zdjęciach widać doskonale co potrafisz .
A tak na poważnie , chciałbym kupić coś delikatnego , np. ślady smarów wytarte przez mechaników i pozostawione na blachach , okopcenia od wydechów- chociaż te widziałem różne , jasne ciemne ; proch na skrzydłach przy lufach działek .
Pytam się o Vallejo , bo mam szybki dostęp ( tak sądzę) . Inne muszę kupić przez internet , w ciemno nie uśmiecha mi się .

Obrazek

Tutaj widać tłuste zanieczyszenia , ja nie wiem jak to zrobić , żeby po lakierowaniu efekt " tłustości był uwydatniony . Jest teraz pełno różności w sprzedaży . Przepraszam , że troche " latam " po Twoim czołgowym wątku ;o) .
Avatar użytkownika
GUDMUNDUR
 
Posty: 1209
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:59
Lokalizacja: za siedmioma pędzelkami ...

Re: Na warsztacie...

Postprzez Paweł Leszczyński » poniedziałek, 16 czerwca 2014, 19:34

Ten Sherman i błotko - coś pięknego :shock: !
Avatar użytkownika
Paweł Leszczyński
 
Posty: 1935
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Olesno

Re: Na warsztacie...

Postprzez Radek Pituch » poniedziałek, 16 czerwca 2014, 20:47

Pawle są co prawda pewne felery w modelu, których już nie udałoby mi się bez zbytniej ingerencji poprawić, jak nieco toporne wsporniki tylnej półki czy te pojemniki na zapasowe ogniw, ale ogólnie to jestem zadowolony z tego jak udało mi się ten model odświeżyć.
Co do samolotu to musiałbym popróbować. Tak na dobrą sprawę, to nie ważne jest czy szuwaks tego czy tego producenta nazywa się German Panzergrey wash czy NATO vehicles filter, czy jeszcze inaczej, te nazwy służą tylko marketingowi. Jeśli kolor jest odpowiedni to co stoi na przeszkodzie by go użyć? ;)

RP
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości