Grumman F8F-2 Bearcat, Attack Squadron, 1:72

[piotr dmitruk]

Światełka już na miejscu. Producent oferuje jako alternatywę, zmianę całej owiewki końcowej na przezroczystą. Przypuszczam, że nie powinno być kłopotów z dopasowaniem, ale jakoś się na to nie zdecydowałem


Ponieważ do swojego modelu potrzebowałem skrzydeł z "jedynki", a kadłuba z "dwójki", musiałem przerobić ogon na wyższy. Wykorzystałem do tego części od Sworda, który oferuje dwa kadłuby.



Dorobiłem też wylot powietrza z komory silnika (obecny w późniejszej wersji Bearcata)


Model dostał też dwie antenki

[Puskal]

pamiętaj że F8F-2 miał dodany pakiet poprawiający aerodynamikę, chodzi głownie od małe nakładki na przejście kadłub skrzydło, z przodu mały łuk do wysokości wręgi silnika oraz od spodu większa za wnęką podwozia

tutaj to nawet widać

[piotr dmitruk]

O cholercia, nie wiedziałem. Nie ma tego też na żadnych dostępnych mi planach.
Masz gdzieś może to precyzyjniej pokazane?
A co z tą klapką za komorą podwozia, była na tej nakładce?

[Puskal]

f8f-2


f8f-1

Widać że w F-1 skrzydło wchodziło na ostro w kadłub
wg mnie z przodu łuk był tak mały że w 1/72 można to olać, tylko ten za wnęką podwozia dorobić plus dwie linie podziału.
klapka to hamulec aerodynamiczny i powinien być

[piotr dmitruk]

Dzięki! Dorobi się.

[piotr dmitruk]

A tymczasem...
Ponieważ jakość modelu na to pozwala, zmieniłem filozofię montażu. Postanowiłem przylepić skrzydła do części kabinowej kadłuba, ponieważ chcę zrobić trochę "bebechów", i łatwiej mi będzie to zrobić mając skrzydła na miejscu.


Np. trudno byłoby wkleić później te blaszki, a jeszcze parę "szpejów" na nich będzie.


Ubogaciłem też kolejną część kadłuba




cdn

[don_kilio]

Fajnie Ci to idzie, podziwiam i będę zaglądał. Detalizowanie w 72ce jest sztuką samą w sobie.

Merytorycznie nie pomogę bo się akurat w tym temacie nieznam:)

[Puskal]

Co do klejenia segmentów to ja robiłem tak że ściskałem mocno dwa segmenty tak żeby się idealnie zeszły i zapuszczałem linię łączenia CA (gdzie się dało z dwóch stron) a potem czyściłem nadmiar CA za pomocą glue bustera (trzeba tylko sprawdzić czy nie uszkadza żywicy).
Pamiętaj o wywierceniu otworów po bokach centralnego pylonu w sekcji za silnikiem, dokleiłeś już tam blaszki co może trochę utrudnić zadanie. Przez te otwory widać mocowanie ramy silnika.

Fornoff miał inną osłonę rur wydechowych (typową dla f8f-2), ale można to zostawić tak jak jest.

[piotr dmitruk]

Poprzyglądałem się, i osłona rur jest jeszcze odmienna!
Ale chyba da się wypiłować z tej blaszki od dwójki. Zmienić będę musiał, bo przy tych nie zmieszczą mi się białe paski
Przyznam się, że tych dziurek od spodu też nigdzie nie widziałem.

[Puskal]

tutaj masz spód z otworami


dokładnie. Osłona rur wydechowych była inna w prototypie, f8f-1 i f8f-2, na blaszce masz tylko obie wersje dla f8f-1.
f8f-2 miał osłonę bez przykrywki ale podobnie wyglądającą do tej z wydłużoną przykrywką.

[Puskal]

jeszcze jedno
nie wiem czy potrzebnie zaszpachlowałeś gniazda na pylony rakiet i bomb, był to chyba stały otwór konstrukcyjny nie zaślepiany
tutaj widac to na samolocie Blue Angels który też jest przygotowany do pokazów

[piotr dmitruk]

Aniołki miały jednak samoloty bojowe.
Na wszystkich dostępnych mi zdjęciach widać, że Bill wygładził oba swoje Bearcaty.

[piotr dmitruk]

Posrebrzyłem.



Metalizer w kilku drobnych miejscach, trudniejszych do wyczyszczenia (zwłaszcza na podwoziu i wewnątrz osłon), ujawnił na powierzchni kaszkę i "poziomice" pozostałe po drukowaniu 3D. Nie jest to jednak nic, co by szpeciło model, bardziej razi w lupach przy budowie.

[piotr dmitruk]

Dołożyłem trochę chromu na osłonę piasty śmigła


Silnik jest mocnym punktem modelu, ino ja go nie potrafię dobrze sfotografować

[GUDMUNDUR]

Dołożyłem trochę chromu na osłonę piasty śmigła

To jest ten sam chrom , który był na częściach " wyścigówki " .