Tamiya 1:24 Subaru Impreza WRC 98 Monte Carlo

[ppu]

Witam

chciałem się przywitać bo to mój pierwszy post na forum i pierwszy model w życiu ;-)
zapraszam do ogladania i oceniania choć wiem że wiele jest jeszcze do poprawy

jest to dla mnie absolutnie kultowy samochód



zaczęło się tak


nawet jako golas bardzo mi się podobał

















tak wiem że nie ma osłon ale to specjalnie

[powerpablo]

Witamy Cię.
Jak na Twój pierwszy model to wielkie gratulacje...mój tak ładnie nie wyszedł.
Bardzo ładnie i czysto wykonany model jedynie tylko bym poprawił końcówkę wydechu...maznął czarnym matem wnętrze rury, lub po prosu nawiercił delikatnie pogłębiając.
Resztę sam już doszlifujesz przy kolejnych modelach..

tak 3maj i zapraszamy do warsztatu.

pozdrawiam
Paweł

[MesserDesign]

No no - jak na pierwszy model to naprawdę szczere gratulacje z mojej strony
Ładnie wylał Ci się lakier - a przynajmniej na zdjęciach tak wygląda.
Oby tak dalej

Pozdrawiam
MesserDesign

[2004tomek]

No super.
Gratuluję takiego początku z modelarstwem, aż strach myśleć jakie będą kolejne jak pierwszy tak ci wyszedł .
Czekam z niecierpliwością na kolejne twoje modele.

Pozdrawiam
Tomek

[ppu]

Bardzo dziękuję za miłe słowa
walka była długa i nie równa ale jako tako wyszło
co do wydechu to jak będę miał czym to nawiercę, bo samo kapnięcie czarnym jakoś do mnie nie przemawia bo wcześniej tak zrobiłem to wyglądało jak w dieslu ;-)

zaczołem juz pracę na Lancerem WRC evo VI

jeszcze raz wielkie dzięki za miłe słowa i gorące przywitanie

[powerpablo]

...

zaczołem juz pracę na Lancerem WRC evo VI
...

To zakładaj wątek w dziele warsztatowym i zawsze będzie można coś podpowiedzieć zasugerować...

pozdrawiam
Paweł

[ppu]

Ładnie wylał Ci się lakier - a przynajmniej na zdjęciach tak wygląda.

z lakierem miałem mega przeboje - zużyłem 2 puchy TSa bo ciągle coś mi nie pasowało, pierwsza warstwa wyszła pięknie ale... siadły paprochy,
wykumałem jak zrobić aby ich nie było ( buchnąłem żonie naczynie żaroodporne, które robiło za komorę bezpyłową po malowaniu ;-) ,następna wrstwa nie była już idealna, papierek i poprawka, już było lepiej, poza tym okazało się że nawet jeśli maluję od razu wszzystkie elementy ale nie były założone na kastę np wlot powietrza, to po wyschnieciu miał inny odcień no więc... elementy na budę i poprawka po wszystkim stwierdziłem że dam clar i będzie git, pomalowałem klarem pod kalki i wyszło zaje choć baza metalika mogła by byc jeszcze lepiej pomalowana, widać to np na dachu gdzie jest lekka skórka pomarańczy na metaliku - nie wiem jeszcze jak i ile szlifować i co polerować, bo np niektórzy pisali że metalika nie wolno szlifować. Po kalkach znów klar i ... pełen MAT przecież ten sam lakier o co com one , no to papierek i szukanie po forach, tel po kolegach... okazało się że malowałem ze zbyt dużej odległości i lakier wysychał po drodze...
dopiero kolega, zacny modelarz wytłumaczył mi żebym klar kładł obficie z bliska i malował pod swiatło tak żebym widział jak się farba rozlewa i wyszło, choć mega stresa miałem dopiero na koniec z malowaniem uszczelek w macie - model w zasadzie gotowy na tip top a tu trzeba okleić i jeszcze raz pryskać, wtopa była by kosztowna, ale na szczesie jakośc sie udało

To zakładaj wątek w dziele warsztatowym i zawsze będzie można coś podpowiedzieć zasugerować...

tak też uczynię  com się ostatnio nagimnastykował - teraz będzie o tyle łatwiej że będę mógł zapytać
co ciekawe jest bardzo mało tego modelu w sieci choć Ty Pawle już go robiłeś https://sites.google.com/site/piotripawelgaleria/mitsubishi_lancer_wvo_vi_wrc i wyszedł świetnie
a może od razu powiesz na co uważać - są jakieś pułapki w tym modelu ?