Ferrari California 1/24 Revell (zamknięta buda)

[kashato]

Powiedz, co to za aero?

[Dorotka]

Powiedz, co to za aero?

harder&steenbeck

[kashato]

Opowiedz coś o nim, do czego jest to pokrętło na końcu?

[Dorotka]

Opowiedz coś o nim, do czego jest to pokrętło na końcu?

Hm... Ale co mam opowiedzieć? To przyzwoity aerograf, uznanej i raczej znanej - także tu na Forum - firmy. Pokrętło na końcu i sam mechanizm mądrze się nazywa Quick Fix i umożliwia ustawienia maksymalnej plamki/strumienia i jego zapamiętanie. Nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć... Dysze od 0,15 do 0,4, zawór fPc (tu nie zamontowany)... Generalnie bardzo sympatyczny sprzęt...

Pozdrawiam

[Dorotka]

No i zaliczyłem wtopę. Nie wiem do końca o co chodzi więc proszę mądrzejszych o radę. Położyłem trzy warstwy na budę. Pierwsza bardzo cienka mgiełka, za godzinę następna. Kolejne dwie w odstępach 30 min. i 15 min. Przy ostatniej warstwie zrobiła się straszna "tarka". Nie wiem jak to inaczej nazwać? Normalnie jakby ktoś czegoś do farby nasypał jakiegoś syfu. Przy warstwach poprzednich nich takiego się nie pojawiało. Jedyne co się zmieniło w trakcie ich malowania to przepływ farby - stopniowo zwiększałem (może to to?). Może za mała dysza (0,15)? Może za duże ciśnienie (1,5 bara)? Macie jakiś pomysł? Kasta w doc-ie więc jutro zacznę od nowa ...

Pozdrawiam

[MesserDesign]

Hmm... pierwsze co się nasuwa to dysza - ja takiej używam do malowania detali w grafikach, do ogólnego kolorku raczej staram się używać dysz 0,3 lub 0,5mm. Druga sprawa to odstępy czasowe - czemu takie duże miedzy 1 a 2 warstwą? Zalecenia producenta? Jak dla mnie mogła zareagować pierwsza warstwa z ostatnią.
Nie poddawaj się, popróbuj na kawałku plastiku malowanie w mniejszych odstępach czasu np co 15min ( jak to jest przy farbach samochodowych ), równym strumieniem na większej dyszy np 0,3mm.

Pozdrawiam
MesserDesign

[Dorotka]

No tak ale jeżeli dysza to czemu dopiero na ostatniej warstwie??? Na kawałku szrotu próbowałem i wszystko było ok, a tu taka wpadka.... Co do tej pierwszej warstwy i godzinnego odstępu... Gdzieś ktoś na jakimś zachodnim forum radził psiknąć jedną bardzo, bardzo cienką warstwę, która ma doskonale utrudnić ewentualne późniejsze przetarcie... Z tym że zalecenie było odczekać minimum 24 godziny przed kładzeniem następnych Może więc to właśnie to
Poddać się nie poddam,walczę dalej ... W sumie nie sztuką jest złapać króliczka a gonić go

[Dorotka]

Jak widać poniżej na próbce bez żadnej staranności wychodzi po trzech warstwach całkiem sympatycznie... Przy okazji przetestowałem nowe kalkomanie ....



Nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do wniosku, że zawiniła pierwsza - niedoschnięta - warstwa... Trzeba więc wszystko zacząć od nowa... Nie poddaję się

[cayman]

A farba Zero Paints???

[Dorotka]

A farba Zero Paints???

Tak - dasz jakieś wskazówki?

[cayman]

To zwykła baza lakiernicza i po trzeciej warstwie to normalka że robi się baran.
I pierwsze pytanie, czy rozcieńczałeś ???

[Dorotka]

Nie, nie rozcieńczałem kierując się napisem na opakowaniu iż jest ready for air... To w końcu jak tym malować?

[cayman]

Teraz wskazówki:
1. za mała dysza (min.0,3 0,4)
2.za gęsta farba(wiem, piszą że jest ready for paint)
3.rozcieńczyć rozcieńczalnikiem (może być tiner leveling gunze)
4.z warstwy na warstwę coraz bardziej rozcieńczona
5.nie musiałeś wrzucać kasty do Dota bo wystarczyło przelecieć budę micromeschem i polać rozcieńczoną bazą
6.koniec problemu

[Dorotka]

Ad 3

Mam Zero Basecoat Thinners - jakie proporcje?

Ad 4

Jaki czas między warstwami? Jak bardzo zmienne proporcje rozcieńczenia?

Ad 6

To się jutro okaże

[cayman]

Odstępy nie muszą być długie ,bo to farba szybko schnąca, natomiast rozcięczanie na oko i słuch(ja tak zawsze robię i skuchy nie zaliczyłem)
Jutro zrobię fotki LaFerrari (baza lakiernicza Rosso Corsa i clear Gaia).