F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez agalant » środa, 23 lipca 2014, 08:46

Solo napisał(a):Marmurka będę bronił jak niepodległości.
Jeśli chodzi o malowanie to nie wzoruję się na konkretnej maszynie.
Ale jeśli mój samolot miałby przypominać jakiś prawdziwy, to najbliżej byłoby mu chyba do tego:

Obrazek

Jak widać zróżnicowanie powierzchni (i nie tylko wynikające z zabrudzeń) to w dużej części wypadkowa zabrudzeń, przebarwień, zacieków, przetarć i jeszcze raz zabrudzeń.
Temu właśnie służy u mnie marmurek, bo w efekcie, tak jak na zdjęciu, w finale chodzi o uzyskanie zróżnicowanej powierzchni.


No tak, ale wydaje się, że efekt ten jest bardziej subtelny, poza tym występuje wyraźnie np. na górnej powierzchni kadłuba, ale na dziobie prawie nie. Ponadto na skrzydłach widać wyraźny wpływ opływu powietrza, a u Ciebie (może jeszcze?) nie. Może coś, co zmiękczy efekt, np. jeszcze jedna warstwa koloru podstawowego?

Widać, o co Ci chodzi, wierzę, że to tylko kwestia wprawy. Kiedy będziesz budował piątego Tomcata, pewnie wyjdzie jak oryginał, czego życzę. Ja ciągle bardzo ostrożnie stosuję wszelkiego rodzaju brudzenie, bo jakoś zawsze wychodzi mi albo za mocno albo za słabo; z dwojga złego wolę za słabo... Ale w sumie do odważnych świat należy, nie należy studzić zapału :)

Solo napisał(a):Co do wyrzutników: cóż, trudno jest pomalować takie maleńkie flary albo zasobniki z folią, więc po prostu pomalowałem całe moduły.
Na chwilę obecną nie potrafię zrobić tego inaczej.


I tak ładnie (czyli równo) wyszło. Zgadzam się, że to trudne, choć niektórzy potrafią.

Ale te kolory bardzo krzyczą. Może to kwestia subiektywnego odbioru, może oświetlenia, ale w realu, jeśli w ogóle kasety są naładowane, kolory wydają się bardziej stonowane. Przynajmniej na ile pamiętam, bo chwilowo żadnego Tomcata na parkingu nie mam :)

Solo napisał(a):
agalant napisał(a):Osobiście nie przeszkadza mi, że nie oszczędzasz na materiałach, narzędziach czy akcesoriach, Twój wybór.


Serdecznie dziękuję za pozwolenie na wydawanie moich pieniędzy na to na co chcę. :)


Ja po prostu nie godzę się z większością krytykujących Cię kolegów. Mam pewien komfort, wynikający z tego, że długo nie czytałem forum, więc Cię jeszcze nie poznałem. Ale myślę, że jeśli ktoś ma tyle zapału, co Ty, nie należy go gasić. Nie sądzę, byś wydawał kasę tylko dlatego, że ją masz, czy żeby kolegom modelarzom zaszpanować. Myślę też, że głupotą jest gardzenie wszystkimi zapaleńcami, którzy są gotowi wydać każdy grosz na to, by ich model był piękniejszy. Taką wybrałeś drogę i tyle. Jeśli poza zakupem materiałów, narzędzi, akcesoriów itp. dbasz o rozwój na innym polu, nie widzę w tym nic złego. Robisz postępy i nawet niektórzy szydercy to zauważają.

Że nie narzędzie czyni rzemieślnika, wszyscy wiemy. Ale nie dołączę do potępiających Cię w czambuł.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 12:22

Reklama

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 12:48

agalant napisał(a):No tak, ale wydaje się, że efekt ten jest bardziej subtelny, poza tym występuje wyraźnie np. na górnej powierzchni kadłuba, ale na dziobie prawie nie. Ponadto na skrzydłach widać wyraźny wpływ opływu powietrza, a u Ciebie (może jeszcze?) nie. Może coś, co zmiękczy efekt, np. jeszcze jedna warstwa koloru podstawowego?


Na dziobie? Czemu nie, może faktycznie tam warto trochę ten efekt złagodzić.
Pamiętaj jednak, że marmurek to dopiero początek.
Model nie był jeszcze brudzony i dopiero to nada mu jakiś charakter.
Samolot dostanie sporo różnych plam, zacieków i na pewno sporo smug, szczególnie właśnie takich opływowych, na skrzydłach.
Wcześniejszy marmurek, jak przypuszczam, powinien wzmocnić ten efekt i maksymalnie go zróżnicować.
Ale co wyjdzie, to się okaże, bo robię coś takiego po raz pierwszy (w ten sposób i na szarym samolocie).



agalant napisał(a):I tak ładnie (czyli równo) wyszło. Zgadzam się, że to trudne, choć niektórzy potrafią.


Wierzę, ale nie mam bladego pojęcia jak elegancko zrobić równe, ustawione w równych rzędach kropeczki o średnicy 0,25 mm.


agalant napisał(a):Ale te kolory bardzo krzyczą. Może to kwestia subiektywnego odbioru, może oświetlenia, ale w realu, jeśli w ogóle kasety są naładowane, kolory wydają się bardziej stonowane. Przynajmniej na ile pamiętam, bo chwilowo żadnego Tomcata na parkingu nie mam :)


Kolory zostaną trochę złagodzone washem, który wciśnie się w każdy zakamarek, tam gdzie się da.

agalant napisał(a):Nie sądzę, byś wydawał kasę tylko dlatego, że ją masz, czy żeby kolegom modelarzom zaszpanować. Myślę też, że głupotą jest gardzenie wszystkimi zapaleńcami, którzy są gotowi wydać każdy grosz na to, by ich model był piękniejszy.


Otóż to.
Dodam jeszcze, że piszę może o kilku procentach tego co w rzeczywistości kupuję.
Kupuję dla siebie, dla przyjemności tworzenia i dla frajdy kupowania.
Taki modelarski zakupoholizm.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 18:53

Kurka wodna, wystarczyła chwila nieuwagi, zapchana czymś dysza i farba clear blye w aerografie.
I ambaras...

Obrazek

Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez rotpol13 » środa, 23 lipca 2014, 19:02

Nie wierzę, że to przypadek - jesteś zbyt pedantyczny ;o)
To musiało zostać zaplanowane :mrgreen:
Pozdrawiam,
Kamil
Avatar użytkownika
rotpol13
 
Posty: 4411
Dołączył(a): niedziela, 11 sierpnia 2013, 09:28
Lokalizacja: Wrocław/Edinburgh

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » środa, 23 lipca 2014, 19:37

Solo napisał(a):Kurka wodna, wystarczyła chwila nieuwagi, zapchana czymś dysza i farba clear blye w aerografie.

Solo, Ty to światełko pozycyjne malowałeś aerografem?? :shock: :shock: :shock: Pędzli Ci zabrakło? No i skoro zdecydowałeś się na takie rozwiązanie, to czemu nie zamaskowałeś reszty modelu?

rotpol13 napisał(a):To musiało zostać zaplanowane :mrgreen:

Zaczynam się skłaniać ku podobnemu twierdzeniu, że wszystkie te wtopy i dziwne akcje mają charakter zaplanowanego happeningu...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez rudolf24 » środa, 23 lipca 2014, 19:41

Bo Solo jest miszczem aerografu i potrafi pomalować takie rzeczy bez taśmy !
Avatar użytkownika
rudolf24
 
Posty: 1038
Dołączył(a): poniedziałek, 22 października 2012, 18:59

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 19:42

Samolot był zamaskowany, choć nie cały.
Farba natomiast, co bystrzacy nieco wyżej raczyli pominąć w swoich dywagacjach, poszła górą, niestety tak bywa gdy dysza jest zatkana.
Model po prostu był w pobliżu, stąd kropelki farby na nim, oraz na okolicznych sprzętach.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 20:29

Skoro już tu jesteś, to może - choć nie wiem jakie masz doświadczenie w tym temacie - doradziłbyś mi jak zrobić dysze silników w tym samolocie.
Gryzie mnie to od kilku tygodni, wciąż nie mam za bardzo pomysłu jak to zrobić.
Sęk w tym, że te dysze są ciemne, prawie czarny, z przebijającym metalicznym nalotem.
Jakieś pomysły? :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez agalant » środa, 23 lipca 2014, 20:53

Ciężka sprawa, sam nie wiem, jak zabrać się za dyszę w moim F-16. Wnętrze dyszy robiłeś w F-100 i tam wyszło to bardzo dobrze. Gorzej z zewnętrznymi powierzchniami, bo to bardzo niewielu potrafi naprawdę ładnie zrobić. Ja jeszcze nigdy dyszy nie malowałem, więc mam dużo pokory w tym zakresie.

Mam pod ręką tylko zdjęcie "plusa", tam kolorystyka jest bardzo prosta: cała dysza w kolorze metalu (coś koło stali nierdzewnej), a na obszarze, gdzie... feathers - pióra (?) zachodzą na siebie, kolor grafitowy z zarysowaniami w kierunku wzajemnego tarcia. Spróbowałbym zmieszać kolor ciemnoszary (prawie czarny, może taki jak na opony) z odrobiną jakiegoś metalika i zobaczył, jak to wyjdzie.

Ale zupełnie nie wiem, jak odwzorować tak charakterystyczne otarcia. Większość metod na forum działa świetnie na odkrytych powierzchniach, tutaj mało miejsca i w zagłębieniu....

Jeśli budujesz zwykłego F-14A, chyba będzie prościej, bo obszar, gdzie pióra o siebie ocierają jest wyraźniej oddzielony. Pomalowałbym tą część na bardzo ciemnoszaro i pojechał drybrushem z metalikiem.

Jeśli chodzi o kolor, jaki określiłem jako stal nierdzewną, masz spore pole do popisu, bo to bardzo różnie wygląda, zależnie od oświetlenia i egzemplarza. Najczęściej jest coś zbliżonego do stali nierdzewnej, czasem z niebieskawym lub brązowawym odcieniem (wygrzany metal). W każdym razie jest tu spore pole do interpretacji.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 12:22

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 21:00

No jest to jakaś koncepcja, choć na początek spróbuję chyba z metalicznym podkładem i różnymi metalicznymi pigmentami.
Kij z tym, wyjdzie co wyjdzie, i tak będę go kochał jak swojego. :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » środa, 23 lipca 2014, 21:08

Obrazek
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » środa, 23 lipca 2014, 21:11

Marcin, ja wiem jak te dyszy powinny wyglądać, mam tylko wątpliwości czy wiem jak zrobić, żeby tak wyglądały.
Moralezz opisał mi dokładnie jak robił te dysze i tym tropem będę podążał. Sęk w tym, że on używał innych specyfików, których ja nie mam.
Powiem też, że moim zdaniem te dysze nie powinny być takie brązowe w odcieniu jak na tym zdjęciu, więc będę starał się zrobić je w nieco bardziej w kolorze czerni.

EDIT: acha, jednak nie będę używać tych dyszy żywicznych Airesa. Nie pasują, a ja nie czuję się na siłach żeby je dopasować, więc będą zapasowe.
Dysze Hasegawy zostaną na przyszłość, może ja je kiedyś wykorzystam, a może ktoś będzie robił model Hasy to mu sprezentuję, zobaczymy.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Voltan » czwartek, 24 lipca 2014, 12:35

Melduję że doczytałem do końca :)

Solo ładny detal, ale ten "marmurek" choć wygląda ciekawie jest trochę taki jednorodny, na całej maszynie.
Jestem pewien że to dopracujesz.
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » czwartek, 24 lipca 2014, 12:43

Jest jednorodny, bo to taka baza do zróżnicowania.
Dopracuję to w pytę.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-14A Tomcat // Academy // 1:72

Postprzez Solo » czwartek, 24 lipca 2014, 15:11

Ależ się narobiłem: pół dnia spędziłem nad malowaniem, poprawianiem, malowaniem i jeszcze raz poprawianiem.
A potem poprawianiem, poprawianiem i jeszcze poprawianiem.
Klap podwozia, naturalnie.
Ale udało się uzyskać w miarę idealne (albo prawie idealne) czerwone krawędzie.
Za to nienawidzę lotnictwa pokładowego, bo wszędzie mają te czerwone krawędzie. :)

Obrazek

No to teraz nie ma wymówek: zostały do zrobienia tylko dysze silników.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości