W przerwach przy dłubaniu Gothy dla relaksu zacząłem Albatrosa Oeffag serii 153, którego zrobię w malowaniu Godwina Brumowskiego - czerwony z czachami całość w małe spiralki (kalkomania Printscale). Silnik Austro Daimlera to żywiczna Karaya - oryginalny został przerobiony na wersję 185 koni i napędza mojego Lloyda. Muszę przyznać, że Eduardowy silnik mimo, że wtryskowy prezentuje się lepiej... Tu musiałem przerabiać rozrząd i dorobiłem kilka kabelków i innych dyrdymałów, świece choć niewiele je widać od Taurusa. Silnik jest czysty - jeszcze przed brudzeniem - wiem, że popychacze wyglądają kiepsko i powinny znajdować się niżej. Cóż przeżyję... Po raz pierwszy użyłem osłon tarcz zegarów z HGW - fajna rzecz. Kompas - jak na moje możliwości wyszedł chyba poprawnie - taki sam zainstalowałem w Gotha... To tyle, czas na foty...















