Tomasz Mańkowski napisał(a):Jeśli nowe wydanie książki p.Eknera nie różni się zasadniczo od poprzedniego, to... szkoda na nie pieniędzy.
Moim zdaniem duet Tarczyński/Jońca jest nadal "Numer 1" jeśli chodzi o polskie pojazdy.
Odszczekuję, coć nie do końca... Nowe wydanie, to praktycznie nowa książka...
Tym razem p.Ekert przedstawił dowody (lub mocne poszlaki) na to iż do zabudowy posłużył Chevrolet 155 a nie Chevrolet 157 jak sądzono przed laty.
Co prawda, z modelarskiego punktu widzenia, to niewielka różnica ( 2 cale różnicy w rozstawie osi, co w skali 1/35 robi różnicę... 1,5mm ) to jednak do kwestii kamuflażu nic nowego nie wiadomo (poza tezą, że do pierwszego ataku na Uniwersytet Kubuś pojechał w malowaniu jednobarwnym, a kamo naniesiono później przy okazji naprawy wozu)
Pomimo zamieszczonych fotografii, analizy komputerowej i poszukiwania godła kompanii Wydra na Kubusiu, nie znalazłem w publikacji choćby prób rekonstrukcji plam kamuflażu...