F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

[rotpol13]

Już kumam. Myślałem, że chodzi Ci o te szpary widoczne na zdjęciu. Zwracam honor.

[rudolf24]

Ładny kokpit będzie ładny model, ale F-16 i tak najlepiej wygląda w celowniku 29:

[dranio]

Ładny kokpit będzie ładny model, ale F-16 i tak najlepiej wygląda w celowniku 29:

Dotychczas to czysta fantastyka.

dranio

[Solo]

Ładny kokpit będzie ładny model, ale F-16 i tak najlepiej wygląda w celowniku 29:

Ooo, to ruskie już odkryli HUDa?
Jesteś pewien że te ich migi nie mają czegoś takiego:

[rotpol13]

Masz gust

[tommyk]

Po sporym stresie jakim było dopasowywanie kabiny do kadłuba, przyszedł kolejny stres, czyli dopasowywanie kadłuba do wnęki podwozia Airesa.
Poszło nad podziw łatwo - tym razem Aires zrobił dobra robotę bo wnęka pasuje bardzo dobrze do otworu w kadłubie. Wystarczyło wyciąć i przeszlifować, a samą wnękę wcisnąć troszkę na siłę.
W zasadzie zostało mi tylko zalać ją klejem CA i to wszystko. Tam nie ma nawet jak szlifować ewentualnych nierówności po zalaniu szpary, więc trzeba będzie ją ładnie zalać.

Witam
Wydaje mi się, że tą wnękę trzeba wyprowadzić bardziej na zewnątrz. Przegroda oddzielająca obie części komory powinna być w równej linii z dolną częścią kadłuba. Inaczej przy zamkniętych klapach podwozia głównego pozostanie uskok. Wprowadzałem tą żywicę do modelu Academy i dało się to w miarę dokładnie zrobić. Choć nie obyło się bez wklejania cienkich pasków plastiku.

[Solo]

Masz rację, ale to się da zrobić prościej.
Po prostu nakleję zestawową przegrodę na tę żywiczną i wtedy osiągnie ona równy poziom z powierzchnią kadłuba.
Wycinanie komory podwozia po bokach to spore ryzyko, że coś pójdzie nie tak, nie równo i będzie kłopot z dopasowaniem.

[Jaro1941]

To Ci wyjdzie za gruba. Chyba, że zetniesz tą żywiczną, ale wtedy mozę się okazaćże jeżeli cała wnęka jest za głęboko to Ci
fy-szenaście niżej na kołach będzie siedział

[tommyk]

Dlatego ja moją wyciągnąłem do linii kadłuba a następnie nakleiłem z zewnątrz paski polistyrenu aby do zabudować powstałe ubytki.

[Solo]

Wszelkie rozważania są nieco spóźnione, bo wnęka jest już od 24 godzin sklejona solidną porcją mocno wiążącego kleju CA, więc nawet gdybym chciał ją podnieść do góry, to raczej byłoby ciężko.

[Solo]

Wnęka podwozia wklejona, podobnie jak przegroda.
Trzeba było ją mocno doszlifować, bo była sporo za gruba, na szczęście kształtem i długością pasowała niemal idealnie (do wnęki Airesa).
Wszystko zostało zaszpachlowane i wyszlifowane.



W zasadzie skończyłem prace nad kabiną.
Definitywnie zrezygnowałem z żywicznych bocznych burt, bo się po prostu w tym kadłubie nie zmieszczą.
Na szczęście w zestawie Eduarda są odpowiednie blaszki, więc nie będzie gołych ścianek.
Teraz tylko pomalować i nieco pobrudzić.



Eduard zrobił także blaszkę-panel za tylnym fotelem.
Tutaj troszkę skrewiłem, bo dopiero po przyklejeniu zorientowałem się, że blaszka minimalnie wystaje poza obrys "zagłówka".
Gdybym robił model z zamkniętym kokpitem, to trzeb by to usunąć, przy otwartej owiewce nie będzie na szczęście tego widać.



Jak widać są tam eduardowskie imitacje przewodów, które postaram się zastąpić normalnymi przewodami, żeby ładniej to wyglądało.
Kłopot tylko w tym, że nie mogę znaleźć wyraźnych zdjęć tego miejsca.
Udało mi się znaleźć tylko to:



Gdyby ktoś widział lepsze zdjęcie tego elementu samolotu, będę wdzięczny za pomoc.

A na koniec drabinka.
Chyba za mocno ją poobijałem i trzeba będzie ją poprawić.

[rotpol13]

Ta drabinka, to jakiś żart Zbyt finezyjnie nie wygląda

[Solo]

Dlatego rozważam możliwość pomalowania jej od nowa i zrobienia obić ponownie.
A sama drabinka na lepszym zdjęciu wygląda tak:

[rotpol13]

Na tym zdjęciu jest prezentuje się znakomicie, natomiast na poprzednim - koszmar do potęgi trzeciej

[Solo]

Drabinka jest pomalowana na czarno, dlatego zniknęło wiele elementów, które widać było na niepomalowanej.

EDIT: Kurka, na tym zdjęciu to ta drabinka wygląda, jak po ataku ptaków w filmie "Lęk wysokości".