viewtopic.php?f=13&t=74193
Ogólnie jestem z niego zadowolony i powiem szczerze zakochałem się w tym samolocie. Jak dla mnie to najpiękniejszy odrzutowiec z wojny w Korei.
Ostatnio nabyłem kolejnego Sabre. W zasadzie jest to ten sam zestaw co poprzednio tylko w środku ma inne kalki. Do wyboru wersja RAF i Jugosławii. Ja oczywiście wybrałem tą drugą, gdyż wolę metaliczną Szable.
Teraz trochę, o tym jak się za niego zabiorę:
1. Koloru wnętrza sugerowanego w instrukcji nie będę zmieniał - tylko fotel (ramy zrobię czarne)
2.Tym razem rezygnuję z gun metal humbrola na korzyść żelaznego koloru revella. Pozwoli mi to na ciekawsze podkreślenie wybranych blach na kadłubie.
3. Pozostałe dwa główne kolory to srebro i aluminium z revella - również za ich pomocą zróżnicuje kolorystykę blach.
Co bym chciał poprawić względem poprzedniej Szabli ?
1. Tym razem porządnie zrobić zbiorniki pod kadłubem. Doświadczenie z nimi już mam i tym razem muszą wyjść.
2. Ruchoma owiewka kabiny w pierwszym Sabre jest ona sztywna i nieruchoma.
3. Mocniej zaakcentować linie podziału blach. Użyję albo ołówka albo innej techniki.
4. A i lepiej wyciąć owiewkę z ramki, żeby nie było widać na niej pęknięć jak na poprzednim Sabre.
To generalnie tyle, Najpierw części zaliczą myju-myju
A teraz fotograficzna prezentacja zawartości pudełka:
















Pracę ruszą zaraz po tym jak kurier z poczty dowiezie pędzle i farby - albo dziś popołudniu względnie jutro rano.




















