Grześku , Janusz opracował już kamuflaż wrześniowy o co go, nie ukrywam delikatnie molestowałem

. Jak się zgłosiłem na "ochotnika " że zrobię hoczka to zagęścił ruchy i ochoczo projekt ukończył , więc wypada zrobić wrześniowy

. Poza tym musiałbym gŁEMboko waloryzować i przerabiać , żeby zrobić późniejszego no co aż takiej ochoty wielkiej nie mam

. Ale nie mówię nie , może następną razą , wszak jeszcze jednego hoczka mam od Bronka .
Piotrze , tragedii nie ma , ale błotniki są za długie i mają taki kształt , że nie przylegają do kadłuba w jego przedniej części , pracy będzie wymagało obrobienie otworów na klapy na kadłubie, górna część kadłuba jest za krótka i trzeba było ją odrobinę wydłużyć , żeby się skomponowała z dolną , koła napinające trzeba dać niżej , bo nie można przewlec gąsienicy między kołem ,a błotnikiem i to na razie tyle . Czekam jeszcze na blaszki , to parę pierdółek się dorzuci , bo model raczej detalem nie grzeszy .