Modelarstwo z pasją

przez **Solo** » środa, 1 października 2014, 12:47

Odgryźć? Za co?
Po prostu nie odróżniasz znaczenia słowa "dezodorant" od "aerozol", które prawdopodobnie chciałeś użyć.
Dość częsty błąd językowy. Nic złego.

Reklama

Na wszelkie upierdliwe owady :komary, pszczoły, osy i inne zarazy najlepszy jest domowej roboty miotacz płomieni !
UWAGA ! Nie stosować tego miotacza w pomieszczeniach zamkniętych wysokie ryzyko wywołania pożaru !

przez **ROMAN** » środa, 1 października 2014, 12:58

Solo napisał(a):Odgryźć? Za co?
Po prostu nie odróżniasz znaczenia słowa "dezodorant" od "aerozol", które prawdopodobnie chciałeś użyć.
Dość częsty błąd językowy. Nic złego.

No dobrze. Niech będzie po Twojemu skoro widzisz różnice między "sprzątaczką" a "konserwatorem powierzchni poziomych".

ROMAN napisał(a):
Solo napisał(a):Odgryźć? Za co?
Po prostu nie odróżniasz znaczenia słowa "dezodorant" od "aerozol", które prawdopodobnie chciałeś użyć.
Dość częsty błąd językowy. Nic złego.

No dobrze. Niech będzie po Twojemu skoro widzisz różnice między "sprzątaczką" a "konserwatorem powierzchni poziomych".

Bo "konserwator powierzchni poziomych" to brzmi bardziej fachowo tak jak "specjalista do spraw zarządzania nadwyżką czasu wolnego: brzmi bardziej profesjonalnie od "bezrobotnego" :mrgreen:

przez **rotpol13** » środa, 1 października 2014, 13:07

Skocz do kiosku po batona :mrgreen:

Dziękuję zjem jabłko.

Blachy wstępnie przyłożone do kokpitu jutro pokaże fotki, teraz za późno na ich cykanie. Przy okazji nie ma ktoś 2 niepotrzebnych AIM-9 Sidewinder ? Myślałem, żeby po jednym dać na krańcach "skrzydełek".

przez **Solo** » środa, 1 października 2014, 19:54

Pewnie by coś się znalazło.

Jeśli tak to będę wdzięczny.

Obiecałem zdjęcia blaszek do blaszkowania :mrgreen:

kabiny i oto są one:
Numer jeden i dwa to pewniaki:
Obrazek

A teraz rata tata dwie opcje, które aktualnie rozważam (dobra trzecia mi świta w głowie)
Opcja numer 1:
Obrazek

Opcja numer 2:
Obrazek

Jak mi czas pozwoli to oblaszkuję kadłub dziś.
:lol:

przez **Solo** » czwartek, 2 października 2014, 11:29

To podaj jakieś namiary, to wyślę.

Blaszkowanie zrobię jutro - dziś szykuję się do wyjazdu w ramach pracy. Oczywiście dam fotki jak oblaszkuję.
Wymyśliłem też nazwę na bok: Raider Killer ociekający krwią, jako znak rozpoznawczy głowa wilka

Post-nuklearny zakład produkcyjny zakończył blaszkowanie kadłuba Raider Killera. W tym celu użyto szybkoschnącego kleju marki UHU - mało brakowało,a doczepiłbym sobie puszkę do palca :mrgreen:

pomagała mi w układaniu wierna choć lekko wygięta pincetka. Blachy zostaną oczywiście poddane procesowi starzenia znaczy rdzewienia i takie tam. Kokpitowe blaszki nadal są na luzie.
A teraz foty:
Obrazek