Modelarstwo z pasją

Dzięki Solo. Teraz rdzewienie i brudzenie. Większym problemem będzie obrotowy szperacz, bo Tamka dała ciała nie dobra Italeri dało ciało z działkiem pod kadłubem

Reklama

przez **Krowa** » niedziela, 5 października 2014, 18:47

Sorry, ale to dalej wygląda jak kiepsko pomalowany model, a nie przerdzewiały i przywrócony powietrzu śmigłowiec.

Rdza na kompozytowych łopatach? Toć tworzywa sztuczne nie rdzewieją ;o)

Wirnik popraw, przy ewentualnym rdzewieniu rozpoznaj najpierw gdzie Apache laminatowy jest...
Mimo tych drobnych błędów, zapowiada się nieźle, dawaj dalej

Maciej Gruca napisał(a):przy ewentualnym rdzewieniu rozpoznaj najpierw gdzie Apache laminatowy jest...

A potem w ogóle gdzie jest stalowy bo aluminium na rudo też nie zardzewieje.

Może ktoś ma fotki tego egzemplarza :mrgreen:

Skąd wiecie, że to kompozytowe łopaty. Możliwe, że zostały zrobione z ''byle czego'' - przecież to SF ;o)

PS. Dajcie się artyście wyszaleć!

Artysta gdzie ?

Tak patrzę na tego dociążonego Apache, silniki pewnie ledwie zipiące, paliwo marnej jakości - ciekawe czy by się to w ogóle miało szanse unieść w powietrze :twisted:

Ale pomijając - takie oderwanie od realiów fajne czasem bywa, dawno temu (chyba na starym PWM?) był nawet projekt grupowy w takiej tematyce :-)
Takie moje trzy grosze: jak już robisz kabrioleta, to może zamiast działka pod kadłubem które pewnie by się komuś "przydało" jakiegoś miniguna na pospawanym stojaku w pierwszej kabinie? Coś jak w pierwszowojennym RAF FE.2

...a może "chromowane" ramy w miejscu oszklenia kabiny? Tak ochrona przed kapotażem. Myślę, że "popromienni" mogliby o tym pomyśleć...
Tak se myślę, że mogłoby to nieźle wyglądać...

Pomysł mi się podoba, ale faktycznie powinieneś przeanalizować materiały z jakich wykonano podzespoły, zanim zaczniesz go brudzić itp.

Pomysł świetny, a możliwości nieskończone!
Wydaje mi się, że zamiast szyb, może nie wszystkich jakaś żaluzja z metalowych płytek, tak by chroniła pilota, ale i pozwalała zorientować się w sytuacji na ziemi.
A patrząc na koło ogonowe, płoza sama mi się w głowie zmaterializowała.
Ewentualnie zamiast jednego z kół podwozia głównego jaskrawo pomalowana narta, albo opona od samochodu.

Podziękowania dla Solo za dwa Sidewindery, które staną się częścią podwieszanego uzbrojenia - w komplecie razem z dwoma potrójnymi bazookami (z P-51D) oraz sześcioma rakietami (z F-51) plus minigun lub działko pod kadłubem. Dodatkowo myślę o użyciu igieł celem zrobienie prowizorycznych ram po oszkleniu.

to będzie podwieszone

Uzbrojenie całkowicie odbiega od rzeczywistości nigdy takiego nie było ! To tak gwoli przypomnienia . Sidewindery jeszcze czekają i dorobię jeszcze ramy z igieł od strzykawek.
Obrazek