F-14D \\ Hasegawa + Hobby Boss \\ 1:48

[Marcin Witkowski]

Spróbuj skalpelem. Trójkątny, długi, prosty.

[Dorotka]

Ja robię to w ten sposób że najpierw w rogach prostokąta, czy kwadratu wiercę otwór 0,1 lub 0,2 mm, później docinam plastik do tych otworów i tnę dopiero po liniach. Następnie papier ścierny. A później to już pikuś - powtarzam wszystko kilka razy aż jestem zadowolony

No i właśnie ten pikuś, te narożniczki mnie męczą. Mam takie małe otwory (1:72, wlot i wylot rozrusznika AV-8B) do wykonania i przeczuwam, że jakbym się nie starał, nie będę zadowolony...

Dzięki, kiedy wreszcie zmierzę się z tematem, zadam mądrzejsze pytania.

Pozdrawiam.

Jeżeli to jest plastik w samej bryle modelu i masz jego kształt, to nie do końca rozumiem problem... Wywal środek i dotnij cienkim skalpelem... Trochę delikatności i cierpliwości i powinno się udać!

Pozdrawiam

[Dorotka]

Spróbuj skalpelem. Trójkątny, długi, prosty.

I nie staraj się dociąć od razu tylko zdejmuj plastik powoli i stopniowo...

[agalant]

Spróbuj skalpelem. Trójkątny, długi, prosty.

I nie staraj się dociąć od razu tylko zdejmuj plastik powoli i stopniowo...

Tak mniej więcej chciałem się za to zabrać, ale chyba ciągle nie wierzę we własne siły
Dzięki, kiedy wreszcie ruszę jakimś szerszym frontem, zrobię warsztat.

[Dorotka]

Model się robi... ale na razie nie ma co pokazać. Natomiast przy okazji dyskusji na MW o innym F-14 udało się ustalić, że w zestawie Airesa do "D" są dwa takie same fotele, z taką samą długością "rogów". Tymczasem długości te powinny być różne i krótsze w przypadku fotela RIO. No chyba, że jest w tym jakaś "Tomcatowa" tajemnica...

Pozdrawiam

[Dorotka]

Co by wątek nie umarł... Prace trwają i obejmują: cieniowanie owiewki, wykończenia szoferki i stołków, wykończenie boczków kabiny, wykończanie pogłębionych stopni, wykończenie wzmocnienia drugiego stopnia, linie podziału, wycinanie kratek i paneli na lewym boku...

Pozdrawiam



Fotka 29-30 Ecie pecie cd...

[Marcin Witkowski]

A będziesz pogrubiał szybę czołową? ;)

[Dorotka]

A będziesz pogrubiał szybę czołową? ;)

Raczej tak

[Dorotka]

Powalczyłem dziś trochę w kabinie pilota ... Końca nie widać ... Teraz jakieś zegary trzeba by dodać....

Pozdrawiam


Fotka 31 Ecie pecie cd...

[rotpol13]

.

[Dorotka]

Męczenie dechy w przedniej szoferce... Nie wiem dać te "zieloności" na monitorach. czy zostawić kolor czarny....

Pozdrawiam


Fotka 32 Ecie pecie cd...

[agalant]

:)

Męczenie dechy w przedniej szoferce... Nie wiem dać te "zieloności" na monitorach. czy zostawić kolor czarny....

Pozdrawiam


Fotka 32 Ecie pecie cd...

Jeśli na postoju to czarny półmat z nutką zielonego bym dał.

[GUDMUNDUR]

W zasadzie już się chciałem wcześniej o to zapytać . Monitory kiedy działają , świecą ? Przy podwieszaniu uzbrojenia czy dopiero jak pilot "wsiądzie i stacyjke przekręci" ?

[agalant]

W zasadzie już się chciałem wcześniej o to zapytać . Monitory kiedy działają , świecą ? Przy podwieszaniu uzbrojenia czy dopiero jak pilot "wsiądzie i stacyjke przekręci" ?

Dopiero po uruchomieniu większości systemów. Ogólnie jest tak: uruchamiasz systemy niezbędne do uruchomienia silnika (podstawowe systemy zasilające), startujesz silnik, a dopiero po starcie silnika uruchamiasz awionikę. Samolot sam z siebie nie jest w stanie przy wyłączonym silniku uruchomić wszystkich systemów, zazwyczaj ma tylko tyle energii ile w akumulatorach hydraulicznych i elektrycznych, a to zazwyczaj wystarcza tylko na start silnika. Poza tym jest uzależniony od zasilania zewnętrznego.

Jeśli chodzi o podwieszanie uzbrojenia czy inne czynności obsługowe, obsługa naziemna ma panele kontrolne (we wnękach podwozia lub specjalnych wnękach) i z nich korzysta przez większość czasu. Większość awioniki jest w tym czasie wyłączona.

[Dorotka]

W zasadzie już się chciałem wcześniej o to zapytać . Monitory kiedy działają , świecą ? Przy podwieszaniu uzbrojenia czy dopiero jak pilot "wsiądzie i stacyjke przekręci" ?

Dopiero po uruchomieniu większości systemów. Ogólnie jest tak: uruchamiasz systemy niezbędne do uruchomienia silnika (podstawowe systemy zasilające), startujesz silnik, a dopiero po starcie silnika uruchamiasz awionikę. Samolot sam z siebie nie jest w stanie przy wyłączonym silniku uruchomić wszystkich systemów, zazwyczaj ma tylko tyle energii ile w akumulatorach hydraulicznych i elektrycznych, a to zazwyczaj wystarcza tylko na start silnika. Poza tym jest uzależniony od zasilania zewnętrznego.

Jeśli chodzi o podwieszanie uzbrojenia czy inne czynności obsługowe, obsługa naziemna ma panele kontrolne (we wnękach podwozia lub specjalnych wnękach) i z nich korzysta przez większość czasu. Większość awioniki jest w tym czasie wyłączona.

Fajnie... Czyli powinny być czarne jak rozumiem...