Piwko Panowie może?
Nie ma klapki i nie klapki. To jak w każdym drążku z lat 50 obracany język spustowy. W Migach były takie same. Chyba to jeszcze Towarzysze z Germanii wymyślili. Chcesz strzelać z działka, to obróc język i naciśnij. Powinien być podmalowany na czerwono bo to pokazywało szoferowi, że może kogoś pokaleczyć z działka. Ten mały czerwony z boku to guziczek do spuszczania rakietek. A aluminiowy to trymer.
W muzealnych to różnie wygląda.
A dla Dorotka twój kórego pokazywałeś z czerwonymi guziczkami to wersja BS z Finladii.
To guziczki chyba po FInlandii Cranberry pomalowali
To co pokazał Kamil to wersja szewedzka i bojowa.
A ten ostatni bez kolorowych guziczków to ma drążek bez kawałka z guziczkiem bo mu pod....prowadzili
Solo wycinaj te dziury na podwozie, zaklejaj budę i maluj. Nie pytaj jak dziecko w przedszkolu czy ci równo dziura wyszła. Pokaż jak zakleisz to Ci komisja ewentualnie da absolutorium
