Przymierzam się do zakupu jednego lub drugiego. Poczytałem sporo ale może jest ktoś na Forum kto macał obydwa i ma jakieś wyrobione zdanie na temat "który bardziej warto mieć" i z czasem ulepić.
Z góry dzięki ze wszelkie sugestie

tomek_chacewicz napisał(a):Tu nie ma się nad czym zastanawiać tylko trzeba brać tamiye

shadowmare napisał(a):O panie, idziesz w dobrym kierunku tematycznym. WWII jest the best.Jest jeszcze Dragon - nowy model. Z Tamki to zalecam wersję nie pacyficzną bo tańsza ale to już pewnie wiesz.

shadowmare napisał(a):Inna, inna. Jak chcesz jednak włożyć dużo banknotów z panem Jagiełło to bierz Tamkę.

Manfred napisał(a):Mam oba modele i oba są dosknałą podstawą do zbudowania repliki. Bardziej podoba mi się TAMIYA. Wyrobu ZM nie trzeba szpachlować - brak nitowania, podczas, gdy TAMIYA posiada pełne nitowanie, subtelne, perfekcyjne. Wedłu stanu mojej wiedzy, mustangi były jednak szpachlowane fabrycznie - przynajmniej na skrzydłach. Model ZM jest bardziej skomplikowany w budowie i jest lepiej zdetalowany np. wnęki podwozia. TAMIYA składa się "jak klocki lego" wymaga sporo inwencji własnej


Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
