viewtopic.php?f=17&t=5576
Ze 2 lata temu wpadłem na pomysł żeby zmyć całą farbę i przerobić go na jakiś fajny wrak, wprowadziłem trochę zmian konstrukcyjnych:


Później malowanki:



I tak model trafił w otchłań zapomnienia warsztatowego, na dwa lata, aż do teraz kiedy w końcu wymyśliłem koncepcję dioramki do niego:
Zbocze wzgórza, wrak mocno zarośnięty, tkwiący tam od czasów wojny przez kilkadziesiąt lat, pora roku - jesień.


Roślinność już doszła choć tu będą małe zmiany, krzaczory rosnące w rogu przy zderzaku przerzucę na tył, żeby nie było takiej gęstwiny.




Jeszcze wiele rzeczy wymaga dopracowania, ale już widać trochę końcowy efekt.
cdn









