Ostatnio bo kilka dni temu udało mi sie zakończyc prace nad modelem lanci ansaldo z krakowskiego MarSa . Trzy słowa omodelu : nic dodać nic
nic ujać . Model bardzo dobrze składalny dosłownie miód . Tylko podczas składania radzę rozłożyć budowe pojazdu na kilka etapów ponieważ przy tak dużej ilosci części
Teraz część artystyczna :







Ach zapomniałem babol na zrolowanej plandece został juz usuniety i do wymiany pójdzie przednia rejstracja Pozdrówki !




