J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

[rudolf24]

Jak ten model przemówi w wigilię to będziesz biedny

A jak Sufa przemówi to ło ho ho .

[Solo]

Troszkę za mocno wycieniowałem i zniwelowałem kontrast śladów po soli, na zdjęciach niemalże nic nie widać z tych śladów, w rzeczywistości na szczęście jest to nieźle widoczne.
Tak to wygląda po zdjęciu maskowania - coś czuję że jeszcze nie raz wrócę do robienia Drakena, bo ten kamuflaż strasznie mi się podoba, choć pewnie szary nie byłby dużo gorszy.
Niestety, po zdjęciu masek okazało się że potrzebne będą poprawki - jak widać na krawędziach zielonych plam pojawiły się takie srebrne obramowania - podejrzewam że woda z solą musiały jakoś osłabić farbę i zeszła razem z patafixem.
Podobnie w kilku miejscach taśma zerwała farbę z podkładu - jak widać Gaia nie jest idealna jeśli chodzi o te sprawy.

[rotpol13]

Wygląda jak ten prawdziwy którego nikt nie widział

[potez]

Coraz bardziej mnie ciekawi co z tego wyjdzie...

[Arcturus]

Wygląda jak ten prawdziwy którego nikt nie widział

To odważna teza; proponuję przejrzeć ten watek na SF: http://scalefun.com/forum/viewtopic.php?f=13&t=147. 30 stron bardzo pouczających zdjęć współczesnych samolotów. Efekt podobny do otrzymanego przez Sola, przynajmniej na jasnozielonym, jest spotykany, ja sam znalazłem tam na szybko dwa bardzo podobne zdjęcia. Może z nabijaniem się warto zaczekać na koniec roboty. Solo przynajmniej ma odwagę eksperymentować Ten jasnozielony naprawdę dobrze wygląda, po przygaszeniu może to fajnie wyglądać.

[HK1885]

Jak zobaczyłem tę fotkę to stwierdziłem, że jest PÓKI CO słabo, wrażenie opadło jak pokazałeś kolejne, po zdjęciu maskowania.
POwiem tak: jest ciekawie i patrzę jak będziesz dalej działał.

Solo przynajmniej ma odwagę eksperymentować

No to jest fakt.

[Solo]

Efekt podobny do otrzymanego przez Sola, przynajmniej na jasnozielonym, jest spotykany

Nie do końca wiem co masz na myśli, ale może ja dokładniej wyjaśnię jaki efekt chciałem uzyskać.
Początkowo miałem nadzieję na przebarwienia podobne do tych, jakie GEM uzyskał dzięki soli na swoim F-14.
Zdecydowanie mi to nie wyszło i chyba wiem dlaczego, trzeba będzie jeszcze kiedyś spróbować trochę inaczej, sam nie wiem.
Mniejsza z tym.
Gdy zobaczyłem jaki efekt dała sól, postanowiłem doprowadzić powierzchnię do stanu, gdzie te wszystkie drobne plamki zostaną tak przygaszone, żeby praktycznie ich nie było widać.
Czasami spotykałem modele, gdzie subtelne przebarwienia/zabrudzenia były tak delikatne, że nie potrafiłem powiedzieć co powoduje że widać te przebarwienia/zróżnicowanie powierzchni, ale widziałem że tak jest.
I tak mniej więcej chciałem zrobić, na pewno nie do końca mi się udało, ale po części udało.
To zróżnicowanie na obu kolorach jest, obawiam się że jest zbyt delikatne i może całkiem zginąć po weatheringu i washu, ale może coś z tego zostanie.

Solo przynajmniej ma odwagę eksperymentować Ten jasnozielony naprawdę dobrze wygląda, po przygaszeniu może to fajnie wyglądać.

Jasnozielony w rzeczywistości jest po prostu oliwkowy, na zdjęciu wyszedł bardzo jaskrawy.
Gasić już nie będę, bo stracę efekt z soli. Jedyne co zrobię to poprawki, a potem szeroko rozumiane brudzenie.
Eksperymenty?
Każdy mój model to eksperyment, tylko tak się mogę czegoś nauczyć.

[Panzer]

Nie do końca wiem co masz na myśli, ale może ja dokładniej wyjaśnię jaki efekt chciałem uzyskać.

Arcturus Ci napisał, że uzyskałeś efekt podobny do tego co można zobaczyć na prawdziwych maszynach na zdjęciach zamieszczonych w podlinkowanym wątku. Czego nie rozumiesz?

[Solo]

Nie wiem o którym samolocie pisał.
Bo raczej nie o wszystkich.

[Panzer]

Eeeeee... Trzeba samodzielnie przejrzeć wątek????

[Solo]

Owszem.
30 stron wątku i analizowanie każdego zdjęciu czy to na nim są jakieś drobne przebarwienia jak na moim modelu, czy na innym.
Niestety, nie mam na to teraz czasu.
Ale za zdjęcia dziękuję, będę je sobie po kawałku przeglądał.

[kub]

To po co sam rozciągasz tak wątek?

[Solo]

Bo lubię rozmawiać.
Długi wątek to nic złego, a wręcz przeciwnie.

[Solo]

Mam małą prośbę o poradę.
Być może dla niektórych to będzie banalny problem, ale ja mam z tym mały kłopot.
Otoż mam rurkę Pitota od Mastera, która wygląda świetnie, bo jest cieniutka, wyprofilowana i w ogóle, o:



Sęk w tym, że trzeba to maleństwo o grubości włosa (nie przesadzam dużo) pomalować w żółto czarne paski.
Jest niby do tego kalkomania w pudełku z modelem, ale grubość samej kalkomanii jest chyba większa niż średnica rurki, tak więc raczej odpada.
Zostaje więc malowanie, ale jak to zamaskować? Rurka bardzo łatwo się gnie, próba owinięcia jej paseczkami taśmy pewnie skończyłaby się uszkodzeniem części.
Ma ktoś z Was może jakiś patent, jak malować takie rzeczy na takich cieniutkich elementach?
Naturalnie chodzi mi o aerograf, bo pędzelek nie nadaje się raczej do takich rzeczy.

[hacz]

Ja to bym szarpnął z pędzla ale jak już chcesz aerografem to niech ci tam będzie: najpierw całość rzecz jasna na żółto a później na kawałku tektury połóż igłę delikatnie przymocuj ( tak żeby łatwo można było ją podmienić na szpice) ją cienkimi paseczkami, podmień i tryskaj cienką warstwą obuć o 180 stopni dzidę i znów tryskaj. Nie musisz dziękować browar się należy