J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

[agalant]

Hmmm... Nie mam czym zmierzyć, bo żyję na kartonach. Wydawało mi się, że jest odwrotnie. Makro zmienia odbiór rzeczywistości

Co do obróbki, zrobisz to tak samo, jak z polistyrenem, tyle, że tworzywo twardsze, więc więcej napracować się trzeba. Warto zaopatrzyć się w imadełko ręczne, choć niełatwo kupić dobre (dobrze trzymające, o ostro zarysowanych krawędziach szczęk).

[Solo]

Ok, to jest może dobry moment na pytanie: jakiej blaszki używać do prac modelarskich i czym ją precyzyjnie ciąć?
Blaszki Eduarda nie są łatwe do pocięcia zwykłym nożykiem, do tego nigdy nie udało mi się je uciąć zbyt równo, są bardzo twarde i stosunkowo grube.
Są jakieś inne, łatwiejsze w obróbce?

[Czesio]

Puszka z Coli, piwa itd. jest idealna do modelarstwa. Odcinasz górę i dół, rozcinasz powstały walec, wkładasz pod encyklopedię i za kilka dni masz piękny arkusik blaszki. Możesz ją też wygrzać np. nad kuchenką gazową i szybko ochłodzić pod kranem i robi się mięciutka. Ciąć normalnym skalpelem, przy linijce z silikonową/gumową podkładką, na twardym podłożu. Kilkanaście przejazdów ostrzem, lekko dociskać.

[Solo]

Popełniłem mały błąd przy malowaniu goleni przedniego podwozia.
Okazało się, według kolegi pasjonującego się Drakenami, że goleń powinna być pomalowana w ten sposób:



Informacja dodatkowa, może być przydatna na przyszłość: fińskie i duńskie Drakeny miały golenie podwozia pomalowane kolorem jasnoszarym, natomiast szwedzkie i austriackie - zielonym.

[Solo]

Pomalowałem wszystkie wnęki podwozia.
Za dużo pracy z tym nie było: poza wnęką przedniego podwozia nie ma tam praktycznie co malować: tu i tam trafi się jakiś przewód w kolorze innym niż metaliczny, czy jakiś zatrzask, co wszystko skrzętnie starałem się odtworzyć w moim modelu.
Wnęki pomalowałem najpierw Alcladem Airframe Aluminium, ale wyszło za jasne, więc przemalowałem Dark Aluminium.
I dalej jest za jasne.
Nie chciało mi się malować po raz trzeci, więc wymyśliłem sobie że to zgaszę mocnym, brązowym washem, który jednocześnie mocno wyciągnie wszystkie mechanizmy i przewody.
Dodatkowo trochę bardziej zróżnicowałem panele na metalicznym brzuchu samolotu.

[rudolf24]

Naprawdę mi się to podoba, jak mówiłem kiedyś chciałbym osiągnąć choć namiastkę twego kunsztu.

[Solo]

Staraj się, pracuj, ucz się.

[Solo]

Podwozie praktycznie gotowe.
Doszły brakujące maski (reklamacja) i mogłem pomalować przednie koło.
Bardzo podobają mi się te golenie w szwedzkich Drakenach mimo że tak bardzo musiałem się nad nimi napracować.
Teraz tylko dołożę klapy i w zasadzie spód maszyny gotowy.
Gdy tylko to skończę biorę się za podwieszenia, potem owiewka i w zasadzie można kłaść kalkomanie.

[piotr dmitruk]

Co to jest, to niebieskie pod kabiną?

[Solo]

Plama granatowego kamuflażu - jest pomalowana bardzo błyszczącą farbą, stąd odbicia i refleksy świetlne, które sprawiają wrażenie że zostało to źle pomalowane.

[spiton]

Podwozie i wnęki - żyleta !

[Solo]

Fakt, ten model wychodzi mi naprawdę dobrze, ale są też i pewne niedoróbki, na szczęście na zdjęciach ich nie widać.

[Solo]

A oto klapy podwozia: całe 8 sztuk.
Na fotografii w wysokiej rozdzielczości i technikolorze możecie zobaczyć klapy od głównego podwozia (sztuk cztery), klapy do przedniego podwozia (sztuk dwie) oraz maleńkie klapki do podwozia ogonowego (sztuk także dwie).
Klapy od wewnątrz pomalowałem Alcladem w barwie Duraluminium oraz Airframe Aluminium.
W przypadku klap podwozia ogonowego na zewnątrz także użyłem Duraluminium. Albo Airframe Aluminium, no już nie pamiętam.
Klapy podwozia głównego oraz przedniego na zewnątrz zostały pomalowane szarym C013 i rozjaśnione (ale tylko te do głównego, bo do przedniego są tak montowane, że i tak nic nie widać) mieszanką bazowego oraz C311.
Siłowniki klap głównego podwozia pomalowałem farbką o kolorze stali marki Citadel, natomiast same tłoki to supermetalizer Gunze SM07.

[Solo]

Podwieszenia Drakena gotowe - zmontowane.
Zarówno zbiorniki paliwa jak i Sidewindery czekają tylko na pomalowanie.
Zbiorniki będą bardzo pobrudzone, bo mimo że same Drakeny na zdjęciach są bardzo czyste, to zbiorniki z reguły widziałem strasznie usmarowane i często nawet powgniatane.
Wgnieceń nie zrobię, ale pobrudzić je mogę.
Falcony także czekają na pomalowanie, ale jak widać obciąłem ich czubki, gdyż mam zamiar dorobić "szklane" oczka głowic.

[ZBIGNIEW KALOTA]

Widzę SOLO że bawimy się z ta samą materią dziś wieczorem !!
Nowych równie wspaniałych modeli w 2015 r.