Eduard - nowy Bf 109 G-6

[Tomasz Porosiło]

O tak, my już skończyliśmy na temat to teraz pogadajcie sobie o eksploatacji i dupie maryny

nic nie skończyłeś Kuba. Trzepiesz temat nonstop. I będziesz tak robił dalej.

mało tego. Kupisz następne 109 XXL Mk II

[Darek Trzeciak]

Ciekawe czy znaleźli już kupca na stare formy Gucia?

[Kuba P.]

nic nie skończyłeś Kuba. Trzepiesz temat nonstop. I będziesz tak robił dalej.

mało tego. Kupisz następne 109 XXL Mk II

Mój temat, moje trzepanie. Moja forsa i moje zakupy
Klid a pohoda

[Tomasz Porosiło]

Mój temat, moje trzepanie. Moja forsa i moje zakupy
Klid a pohoda

ależ oczywiście! dlatego Szulc i paru innych kolesi ma z tego taki ubaw

[Kuba P.]

ależ oczywiście! dlatego Szulc i paru innych kolesi ma z tego taki ubaw

Ja chyba nawet wiem których to paru kolesi ma ubaw i serdecznie ich pozdrawiam. Bawmy się bo bez ubawu życie jest nie do przyjęcia.

Tomeczku, pozdrawiam Cię z imienia i szczególnie serdecznie!

[Tomasz Porosiło]

masz klase. Uszanowanie

[iras67]

Dla mnie wymiary są ważne ale nie najważniejsze. A co niektórzy zapominają że w tym modelu popełniono błędy z elementami które wcale nie dotyczyły tylko wymiarów ale bryły i źle wykonanych elementów .Jedne były banalnie łatwe do usunięcia inne już mniej. Wymiary to tylko część problemu z tym Gustawem i przynajmniej dla mnie wcale nie zasadnicza. Jeśli zmienią wnęki kół, osłonę silnika, poprawią podwozie i resztę mniej istotnych błędów to już to będzie jakiś postęp.

[HK]

Jak obok siebie postawicie dwa modele, jeden pomalowany AUTENTYKAMI i bez śladów latania i obsługi (nienawidzę sformułowania ślady eksploatacji, co to jest za potworek???) a drugi zlatany, zużyty, na pierwszy rzut oka wręcz śmierdzący benzyną, spalinami i prochem z luf karabinów oraz działek to kto wypatrzy te pół mm różnicy w średnicy kółka podwozia albo przekrojowi nie takiemu jak trzeba pod warunkiem że wszystko co na zewnątrz wygląda realistycznie i komponuje sie w skali?

To oczywiście racja, i każdy się zgodzi, że model musi przede wszystkim wyglądać. Ale co z tego, skoro równie ważna jest ta nieuchwytna, nieskończona i nawet groteskowa pogoń za zminiaturyzowaną 'rzeczywistością'. Przekonanie, że tam w środku, w zakamarkach, choć niedostępne i niedostrzegalne, jest 'tak jak miało być'. Ze wszystkimi szczegółami. I wtedy świadomość, że wymiar i kształt od tego wyśnionego ideału odbiega, psuje całą przyjemność. I ma większe znaczenie od tego, że model jest super pomalowany i cieszy oko. Choć nawet najbardziej zdetalowana miniatura jest nadal tylko skorupką z plastiku.
Tak, jesteśmy chorzy. I mnie z tym dobrze.

[potez]

Właśnie na tym polega problem.
Sami sobie zakładamy blokady, skupaimy sie na jakiejś obsesji, że gdzies tam w środku coś...i nie kończymy modeli...
Wiem o czym piszę, bo sam mam z tym problem ale w końcu kiedyś trzeba sie przełamac i zacząc kończyć modele a nie tylko ciągle zaczyanć

Żeby była jasność, ja nie bronie Edka tylko próbuje pokazać, że dyskusja zabrnęła w ślepą uliczkę. Zaczął,się festiwal projekcji i opowieści o rzeczach o których dyskutanci nie mają pojęcia bo nie maja wglądu w księgi Edka ale ajabym szaleje...
Szulc gdzieś w czeskiej wersji bąknął,ze zrobili ponad 100mln koron obrotu, nie matrwcie sie, nie stracił na tym meśku. Wręcz twierdze, znając z autopsji czeski biznes, że dlatego go robią od nowa, bo zarobili dosyś, żeby stwierdzić, że są wtym pieniądze i warto teraz pójść szeroką ławą i w różne wersje i warianty. I na pewno znowu będą błędy mniej lub bardziej irytujące, bo takie jest życie niestety...

30 kilka stron o modelu ponad 30tys odslon i tylko 8 sztuk zrobionych w tej wersji od 2007 roku...

To jest za przeproszeniem clou programu, wkręcenie w pogoń za ideałem powoduje impotencję modelarską niestety... Piszemy o pudełkach i ich zawartości, kłócimy się o jakieś wydumane pierdoły z trollami a modele leżą w pudełkach dalej...

[Tomasz Porosiło]

tyle w temacie w tym temacie

[Kuba P.]

Ależ Panowie,



Nie widzę tu absolutnie konfliktu. Model jest póki co nadal dostępny i każdy, kto uwiedziony jego pięknem zapragnie go sobie skleić i pomalować może to bez trudu uczynić. Nikt ani nie zakazał jego sprzedaży ani (przynajmniej ja nie widziałem) nie krytykuje tutaj modeli zbudowanych z tego zestawu.

Dlatego też nie widzę potrzeby do używania określeń deprecjonujących postawę odmienną typu "festiwal projekcji", "impotencja modelarska", "wydumane pierdoły", "obsesje". Z tego typu językiem mieliśmy już do czynienia w przeszłości (podpowiem - pisane kursywą co lepsze kwiatki) i chyba nie ma powodu by podobny radykalizm zatrudnić obecnie do promowania odmiennego poglądu na uprawianie hobby przez współmodelarzy.

Miłego dnia,
K.

[Georg01]

Tyle w temacie

[Tomasz Porosiło]

Frustracja. Ubrana w piękne słowa zawsze zostanie frustracją



Przemiłego dnia życzę wszystkim

[potez]

To ja skrócę swoja wypowiedź bo nie dotarł jej sens jak widzę:

...problem.
Sami ... nie kończymy modeli...

30 kilka stron o modelu ponad 30tys odslon i tylko 8 sztuk zrobionych w tej wersji od 2007 roku...

a modele leżą w pudełkach dalej...

dziękuje i wszystkiego najlepszego w nowym roku.

[karolkonw]

Hello Karol,

We found out about the major error after the kit got released to the public, so that's the main reason why they are "faulty" kits available on the market.

We still believe it's a good kit though...

Please, if you still feel you should obtain a free replacement when the new kit gets released, let us know. Of course, if you wish so, we will send you the updated parts.

Libor Havranek