J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48

[Paweł Czarnocki]

W oryginale wygląda to tak:

Jejku, rama gruba jak pancerz czołgu ...

[Solo]

Nie, to tylko taka listwa na krawędzi.

[rudolf24]

Czyli blaszki Eduarda do oszklenia nie utrudniają jego późniejszego w klejenia do kabiny ?

[Solo]

W przypadku wiatrochronu zupełnie nie przeszkadzają, bo wszystko co jest tam do wklejenia to wkleja się od wewnątrz.
Gdybym robił zamkniętą owiewkę, to naturalnie nie wklejałbym metalowej listwy na krawędzi burty, ale tak poza tym wszystko dobrze pasuje i nie ma żadnych problemów ze szkłem.

[Solo]

Zestaw "złóż sobie Drakena".
W zasadzie wszystko gotowe.
Poprawki naniesione, wszystko przygotowane do montażu.
Teraz czas na kalkomanie.

[Paweł Czarnocki]

Zestaw "złóż sobie Drakena".
W zasadzie wszystko gotowe.

He he he wygląda na tej fotce jak zestaw z gazetki De Agostini z kiosku

[Solo]

Po zrobieniu zdjęcia też miałem takie wrażenie.

Cóż, na ModelWorku zaproponowano mi, żebym jeszcze popracował nad górnymi powierzchniami i faktycznie chyba się skusze.
Te ślady po użyciu soli są tak subtelne, że ledwo je widać.
Myślę, że rozjaśnię panele, żeby trochę nadać życia temu modelowi.
Tak więc kalkomanie troszkę jeszcze chyba poczekają.

[Solo]

Zacząłem nieco rozjaśniać i generalnie kombinować z granatowymi plamami kamuflażu.
Wyszło jak poniżej, wydaje mi się że całkiem ładnie.
To samo zrobię za chwilę za zielenią.

[Solo]

No i cały kamuflaż poprawiony.
Faktycznie warto było trochę pocieniować, bardzo mi się teraz podoba.

[MadYarpen]

czym rozjaśniałeś? rozjaśniona farba i aero, czy jakoś białą olejną? Raczej chyba to pierwsze?

[Solo]

Kolory bazowe + C311 aerografem.
Oliwkę rozjaśniłem cytrynką.
Na koniec także aerografem delikatny filtr z kolorów bazowych.

[MadYarpen]

Moim zdaniem zmiana na plus

[Solo]

Kalkomanie położone.
Wbrew temu co często słyszałem, kalkomanie Hasegawy są całkiem niezłe.
Co prawda wymagają bardzo, bardzo długiego namaczania w wodzie, żeby w ogóle je zdjąć, oraz są dość kruche, to jednak kładą się stosunkowo ładnie i znośnie reagują na preparat Sol.
Ta kruchość nieco mnie zaskoczyła i dwie co większe kalkomanie mi po prostu pękły na pół w trakcie kładzenia, ale chyba niczego nie widać, szczególnie gdy nie wie się czego szukać.
Dobrze że nie zdecydowałem się na malowanie z tymi wielkimi cyframi na skrzydłach, bo położenie tak wielkich kalkomanii mogłoby być kłopotem.
Acha, troszkę się jednak te kalki srebrzą, mimo że nie żałowałem płynu zmiękczającego. No ale być może to przez ich grubość.

[Klugi]

Kawał dobrej roboty, ten ciemno zielony przegięty trochę jak na mój gust, może się trochę stłumi po washu itp. Spód bardzo mi się podoba.

[Solo]

Dzięki za dobre słowo.