Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

[Rafako]

Jak zaczniesz go robić wrzuć warsztat i będziemy korygować na bieżąc

No cóż, skoro powiedziałem "a" to deklaruję, że powiem i "b" ! Z góry dziękuję za okazaną w przyszłości pomoc.

Zerknij do wstepniaka

Dzięki Macias !

[Darek Trzeciak]

Czy znane są jakieś foty Bf109G-14 Hartmanna z wysokim statecznikiem? Zrobiłbym z chęcią "14-kę" Bubbiego byle by nie była w zimowym kamuflażu

[Kuba P.]

Z wysokim to tylko ten biały <<.
Drugi znany ze zdjęć G-14 Hartmanna, białe 1 z czarnym tulipanem to najprawdopodobniej G-14/U4 i ma niski statecznik.

[Rafako]

U mnie wybór padł jednak na G-14. Wykorzystałem osłonę tylnej części kabiny z wytłoczeniem na akumulator z zestawu G-6 Eduard. Teraz stanąłem przed wyborem malowania i tak stoję od tygodnia... Kuba polecał malowanie G-14 z Neubiberg i kalkomanie Eagle Calls, ale nigdzie nie mogę ich znaleźć Może ktoś mógłby pomóc w tym temacie...?

[Kuba P.]

Pisz do Daniela - Martola. Powinni pomóc.

[Rafako]

Dzięki Kuba. Znalazłem wprawdzie kalki Montex o symbolu KAM 48121, ale na rysunku do nich zauważyłem na skrzydłach osłony wnęk podwozia takie jak stosowano w G-10. To możliwe czy to błąd w grafice ?

[Kuba P.]

Te: http://www.montex-mask.com/_files/_prod ... 21_001.jpg

Tutaj naszego "białe 21" oczywiście nie ma natomiast "białe 43" znaleziony latem 1945 w Lechfeld to fajna ciekawa maszyna, koła miała zwykłe i bąble nad kołami też małe. Prawdopodobnie duży zbiornik oleju i wysoko ułożony wlew. Pod kadłubem ETC 500. Zatem w grafice błąd.
Drugi samolot żółte 25 również ma normalne koła i normalne bąbelki, jedynie ster kierunku ma nieco inny niż ten z modelu, dolna krawędź wykończona podobnie jak w niskim sterze. Tu też grafika jest niedokładna.

[net_sailor]

Raczej należy uważać na grafiki Montexu. Zazwyczaj nie uwzględniają one podwersji i podwariantów dla konkretnej maszyny, czy innych elementów charakterystycznych (typu układ anten). Układ plam kamuflażu także należy traktować z ostrożnością i lepiej podpierać się zdjęciami. Na ogól poprawne jest rozmieszczenie znaków, które załącza Montex.

[Rafako]

Dokładnie te Kuba. Myślałem właśnie o tym "białe 43", tym bardziej się cieszę, że ma zwykłe małe bąble. Czy zasobnik ETC 500 to ten który również ma w zestawie Zvezda na jedną bombę bodajże 250 kg czy inny ? Dzięki Marcin za ostrzeżenie. Dość ostrożnie podchodzę do proponowanych schematów malowania i raczej wykorzystuję tylko kalki, chociaż akurat z nimi mam różne, czasami nie najlepsze doświadczenia. Tak czy siak dwie kalki z numerem 43 chyba dam radę "położyć".

[Kuba P.]

Tak, ETC 500/IXb. Szeroki pylon na jedną 250kg bombę.

[Rafako]

Dziękuję, to mam swojego faworyta. Tym bardziej, że mam również F-4 Zvezdy który czeka na swoją kolej i może dostarczyć niepotrzebnych jemu podzespołów. W sobotę obejrzę w "moim" sklepie modelarskim te kalki i podejmę ostateczną decyzję. Póki co szlifowanie, szlifowanie i jeszcze raz szlifowanie, ale co na plus Hasegawy w nie pierwszym budowanym Bf 109 - zero szpachli !

[Darek Trzeciak]

Z wysokim to tylko ten biały <<.

Ten jest nudny - odpada.

Panowie macie jakąś wiedzę tajemną dotyczącą Gustawów na poniższych zdjęciach?
Ten w kniejach szczególnie przypadł mi do gustu

oraz ten "szwajcarski" rozbitek (chyba?)

[Kuba P.]

Ten w kniejach to G-6 prod. Mtt Regensburg, wyczuwam serię 163xxx po tym malowaniu i konfugiracji (Marcin, Grzegorz - Wasza opinia). Nie kojarzę innych zdjeć tej maszyny teraz. Na 99,9% niski ogon.

Ten Rozbitek <2, Erla-Werke G-6 w całej swej okazałości...ale coś nie ogarniam Werknummeru - 262818? 226xxx czy 282xxx nie występuje na liście, jest 230xxx ale to WNF więc statecznik powinien być niski. Pasowałoby 26281 bez 8 na końcu - Erla ale to była seria do września 1943 roku. Ciekawe to mocno. Koledzy, Wasze typy?

[Rafako]

Nie jestem experten, ale ten rozbitek w rowie jest z reguły przedstawiany jako G-14 z III./JG 3 który lądował w Szwajcarii 17 grudnia 1944

[net_sailor]

Na ten epizod szwajcarski od dawna mam napisanego gotowca, więc go sobie tylko tutaj wkleję:
Bf 109 G-14 W.Nr. 462818* należący do Stab. III./JG 3. 17 grudnia 1944 r. Fw. Siegfried Henning miał przeprowadzić tę maszynę na nowe lotnisko. Podczas lotu samolot został zaatakowany przez amerykańskie myśliwce. Starcie szybko przybrała formę pościgu kilku Mustangów za samotnym Messerschmittem. W ferworze walki Fw. Henning stracił orientację i bezwiednie umknął w szwajcarską przestrzeń powietrzną. Po długiej pogoni Amerykanie w końcu dali za wygraną. Fw. Henning nie mogąc odnaleźć własnego lotniska posadził maszynę w przygodnym terenie, w okolicach Affeltrangen. Lądowanie na brzuchu, ze schowanym podwoziem zakończyło się w rowie, ale pilot wyszedł z kraksy bez większych obrażeń. Uszkodzenia samolotu Szwajcarzy ocenili na około 25% (przy okazji oględzin okazało się, że maszyna miała pełny zapas amunicji gdyż pilot w czasie walki nie wystrzelił ani jednego pocisku). W szwajcarskich rękach myśliwiec przez dłuższy czas pozostawał bez przydziału stanowiąc źródło zapasowych elementów. Bf 109 G-14 W.Nr. 462818 pochodził z zakładów Erla w Leipzig. Oprócz silnika DB 605 AM dostosowanego do wtrysku mieszanki MW-50, posiadał on wysoki statecznik pionowy, osłonę kabiny Erla-Haube z Gallandpanzer oraz małe wytłoczenia na koła we wnękach podwozia głównego. Osłona silnika wyposażona była w niewielkie przetłoczenie z chwytem powietrza pod prawym Beule. Później tę osłonę w trakcie remontu otrzymał J-704. Prawdopodobnie samolot wyposażono w radiostację FuG 16 ZY z masztem antenowym Morane pod lewym skrzydłem. Niestety zdjęcia nie pozwalają stwierdzić czy ten egzemplarz na pewno miał powiększony (56 l) zbiornik oleju, jednak był on dość charakterystyczny dla samolotów tej serii. Po wojnie maszyna została zewidencjonowana pod numerem J-714, ale prawdopodobnie nie trafiła do służby. Samolot skasowano 28 maja 1948 r.

*Samolot nosił na ogonie błędny W.Nr. „262818” wynikający z nieprawidłowego przyłożenia szablonu.