Nowy ? Sidolux

[piotr dmitruk]

viewtopic.php?f=12&t=73990&start=117

[Dorotka]

GX

[potez]

tak jak było wcześniej pisane - cieńkie wartswy kłaść a nie zalewać i jest ok. Lakier nie żre, żre rozcieńczalnik Gunze, który zresztą tak bajwełej to plastk tez gryzie

[otori]

A czy jego odpowiednikiem jest H30 clear do aero? (http://www.mojehobby.pl/products/30-Clear-Gloss.html)

Ten H30 to tzw. "szajs" moim zdaniem. W moich poszukiwaniach testowałem różne lakiery i ten jako jedyny nigdy do końca nie wysechł mimo, że położony był 2 cienkimi warstwami. Nawet po 2 tygodniach dotknięcie modelu powodowało powstanie pięknego odcisku palca.
Co do sidoluxu to z powodzeniem zastosowałem ten nowy do drewna i było ok. Czy sido rzeczywście może pożółknąć w zauważalny sposób? Sporo ludzi go leje i jakoś specjalnie nie narzekają. Osobiście stwierdziłem, że z prawdziwych lakierów X22 tamiya jest chyba najlepszy ( pomijam GX-100, którego bałbym się użyć na kalki i gunze h, których używam na równi z c ), ale to sidolux zasycha bardzo szybko i można go dotykać bez obaw. Za mit uznałem kładzenie go pędzlem, czy bezkrytyczne lanie po całości z aero, bo takie "zabiegi" źle się u mnie kończyły.

[posejdon]

Ten H30 to tzw. "szajs" moim zdaniem. W moich poszukiwaniach testowałem różne lakiery i ten jako jedyny nigdy do końca nie wysechł mimo, że położony był 2 cienkimi warstwami. Nawet po 2 tygodniach dotknięcie modelu powodowało powstanie pięknego odcisku palca.

Ostatnio też tak miałem z Gunze H. Nawet po kilku dniach zostawały paluchy jak dłużej przytrzymałem w jednym miejscu. Położyłem na to Sido (btw. ostatni raz w życiu bo różne cyrki potem wyszły) i się utwardziło. Myślę, że to nie jest kwestia wyłącznie cleara, o którym piszesz ale innych z serii H też.

Czy sido rzeczywście może pożółknąć w zauważalny sposób?

Mam parę modeli malowanych sido, które stoją już jakieś 7 lat i żadnego żółknięcia nie widzę. Mam też owiewkę (samo szkło), którą szlifowałem i moczyłem w sido i ona też leży już z 5 lat i nic.

Za mit uznałem kładzenie go pędzlem,

Ja zawsze kładłem (!) sido pędzlem. Dobrze to wychodzi. Bardzo cienko kładłem żeby nie zalać, tak tylko zwilżałem. Potem szlifowałem papierem 1200 na mokro, żeby farfocli było jak najmniej i druga taka sama warstwa. Aero kładłem raz ale wyszła skóra pomarańczy (mój błąd) i dałem spokój.

Zdecydowanie lepiej jednak zastosować jakiś zwykły clear. Wiadomo wtedy, że nic się nie stanie niespodziewanego. Te historie o żółknięciu na pewno z palca wyssane nie są. Ostatnio miałem takie jaja z sido, że więcej już tego do ręki nie wezmę. Model był pomalowany Gunze H. W miejscach kalek położyłem leciutko sido i po wyschnięciu porobiły się w tych miejscach jasne plamy. Położyłem kalki i przeleciałem cały model sido myśląc, że plamy znikną. Nic z tego - były nadal. Obleciałem model po całości bezbarwną satyną Gunze C i co? Plamy zrobiły się głęboko-matowe (!?!) mimo, że reszta modelu była fajna lekko błyszcząca. Zniknęły dopiero po trzech kolejnych warstwach Gunziaka, łoszu i jeszcze jednym Gunze. I to nie zniknęły do końca bo jak patrzę pod pewnym kątem pod światło to nadal są. Być może była to kwestia nie do końca utwardzonej bazy (paluchy po paru dniach jeszcze się kleiły) a nie sido ale ja więcej lakierem do podłogi modelu nie dotknę.

[FightTheFuture]

Ja też uważam że z Sidoluksem to jakieś niezbyt racjonalne papugowanie. Używałem błyszczącego Pactry (niedobry) używam Humbrola. Ale dziś znajomy kartoniarz pokazywał mi Mr Hobby błysk i polecał. Znacie? Jakie wrażenia? Ja sie troche boje lakieru w sprayu.

[posejdon]

A czego tu się bać? Ważne, żeby końcówka puszki była dobrej jakości i nie pluła farbą. Trochę trudno się kontroluje ilość farby ale jest to do ogarnięcia. Ja miałem styczność ze sprayami Montana, Motip i Tamiya i dało się nimi dobrze malować, robić płynne przejścia kolorów, nie robić kleksów/zacieków. Bez obaw - da się tym malować.

A co do żółknięcia lakieru to sprawdziłem przed chwilą i zżółkł mi clear olejny Model Mastera położony z 10 lat temu. I to bardzo zżółkł. Prawie jak słaba herbata.

[Ajak]

Potestowałem i nowe innaczejpachnące Sido zachowuje się w pierwszym kontakcie podobnie do starego ale bardziej sie pieni.
Z waszych z waszych wypowiedzi do aero nie ma jak GX100 lub X-22 - nabyłem i testuję.

Ale z sido jest tak że uwielbiam wprost to jak kładzie się pędzlem - cienko, równo, samopoziomująco itd. Do niedawna jeszcze pachnąco ;) A więc co poza sido testowaliście do pędzla i jest ok?